Motorsport  »  Sporty motocyklowe  »  9. Runda Monster Energy Supercross 2013 - St. Louis. Stewart w formie, lecz Villopoto wygrywa
9. Runda Monster Energy Supercross 2013 - St. Louis

9. Runda Monster Energy Supercross 2013 - St. Louis. Stewart w formie, lecz Villopoto wygrywa

2013-03-06 - Ł. Kręcichwost     Tagi: Supercross, Monster Energy Supercross
Rider Monster Energy Kawasaki - Ryan Villopoto znów powrócił na szczyt i wygrał w St. Louis. Nie było jednak łatwo, bo chrapkę na drugie zwycięstwo w tym sezonie miał James Stewart. Słabo, bo dopiero na szóstej lokacie, bieg ukończył lider klasyfikacji generalnej - Davi Millsaps. W 250-tkach z kolei po drugie w historii zwycięstwo, sięgnął Wil Hahn. Podium podzielili z nim jeszcze Dean Wilson i Blake Wharton. W kwalifikacjach 250 najlepiej zaprezentowali się Blake Wharton i Dean Wilson, którzy byli najszybsi odpowiednio w Heat 1 i Heat 2. W klasie królewskiej bieg 1 należał bezapelacyjnie do broniącego czerwonej tablicy mistrza - Villopoto. Do mety dojechał z przewagą 2.37s. nad Justinem Barcią - który był drugi - i blisko 13s. nad trzecim zawodnikiem biegu - Justinem Braytonem. Pecha odnotował Eli Tomac, przybywając na metę dopiero na 12 miejscu. Na szczęście później (w LCQ) wraz z pechowcem biegu 2 - Jimmim Albertsonem, zdołał wywalczyć sobie awans do finału. Świetnie natomiast zaprezentował się Bubba, który od początku biegu nie dał szans nikomu, zapewniając sobie przejazd przez linię mety jako pierwszy. Millsaps był drugi, Dungey trzeci i Reed czwarty. Klasa 250 SX EAST - Bieg główny:
Po opadnięciu bramek, pierwszeństwo do inicjującego tor zakrętu, rościł sobie Wil Hahn - i mu się to udało. Vince Friese, Blake Wharton, Dean Wilson i Marvin Musquin próbowali dotrzymać mu tempa, ale z każdym metrem było to coraz trudniejsze. Po pięciu okrążeniach było to już wręcz niemożliwe. Blake Wharton wprawdzie wskoczył na drugą lokatę i był najbliżej, ale wciąż dzieliły go blisko dwie sekundy do Hahn’a. Nic też nie zapowiadało, by ten stan rzeczy miał się zmienić. Za Whartonem byli kolejno Dean Wilson i Marvin Musquin. Friese spadł na piąte miejsce w stawce. Daleko też od czoła był Zach Bell - 11.

Na okrążeniu ósmym Wilson zaatakował Whartona i przed sobą miał tylko Hahn’a. Bój zaczęli też ze sobą toczyć Martin i Friese (o miejsce piąte). Tempo tej walki rosło z każdym kolejnym metrem, aż w końcu na jednym z nawrotów, Martin stosując blok, pokonał Friese’a. Na dwie pętle przed końcem, różnica między liderem Hahn’em i ścigającym go Wilsonem, zaczęła topnieć. Topnieć do tego stopnia, że na ostatnim okrążeniu na Hahn’ie zaczęła ciążyć potężna presja! Wilson był dosłownie 3-4 metry za nim. W końcu wjechali na piaszczystą sekcję (na której jeszcze wszystko mogło się zdarzyć), ale nie była ona żadnym problemem dla Hahn’a, w efekcie czego linię mety przekroczył jako pierwszy! Wilson drugi z nieco ponad półsekundową stratą. Wharton trzeci, Musquin czwarty.Klasa 450 SX - Bieg główny:
Tym razem holeshot w 450-tkach powędrował na konto Mike’a Alessi’ego. Justin Barcia wraz Jamesem Stewartem po pierwszym zakręcie byli zaraz za Alessim. Villopoto czwarty, a Trey Canard… 18. Wyścig trwał aż do okrążenia trzeciego. Trwał, ponieważ fatalną glebą odnotował Kyle Chisholm i Matt Georke. Niestety zawodnik Toyota/JGRMX/Yamaha - Chisholm - tym wypadkiem zakończył swój udział w St. Louis. Nas z kolei czekał restart wyścigu (uwzględniający zajmowane przez zawodników pozycje sprzed wypadku).Pierwszym w kolejności był James Stewart - dotychczasowy prowadzący - dalej byli Barcia, Alessi, Reed, Kiniry i Villopoto. Ruszyli! Przed ekipą 450 było do przejechania jeszcze 17 okrążeń. Bubba jechał doskonale utrzymując swoje prowadzenie. Barcia ciągle drugi jednak za jego plecy wskoczył Villopoto. Reed czwarty, a Eli Tomac dopiero 17. Dokładnie w połowie wyścigu doszło do detronizacji Stewarta. Po małej przepychance, tuż przed wjazdem na piaszczystą sekcję, Ryan Villopoto wyprzedził jadącego z #7 Stewarta. To jednak nie był koniec! Stewart nie zamierzał „tanio sprzedać skóry” i za kilkaset metrów uczynił piękny pass i odbił pozycję lidera!Emocje na arenie sięgały zenitu! Gleba Roberta Kiniry’ego i żółte flagi spowolniły zawodników, co po chwili wykorzystał Villopoto i ponownie przejął prowadzenie! Mało tego, po tym nagłym zwolnieniu, do gry o przewodzenie w stawce wtrącił się Barcia! Chad Reed także był niebezpiecznie blisko.
Na pięć okrążeń do końca Villopoto miał już ponad 3s. przewagi nad Bubbą. Na miejsce trzecie zdołał awansować Reed, Dungey na czwarte, a Barcia spadł na piąte. Cóż - do końca sytuacja ta nie uległa już zmianie i w takiej kolejności czołówka 450 zakończyła swój bieg główny w St. Louis. Davi Millsaps dojechał szósty.Klasyfikacja po trzech rundach - Klasa 250 SX EAST:
1. Wil Hahn, (HON), 70 pkt.
2. Dean Wilson, (KAW), 69 pkt.
3. Blake Wharton, (SUZ), 60 pkt.
4. Marvin Musquin, (KTM), 53 pkt.
5. Vince Friese, (HON), 39 pkt.

Klasyfikacja po dziewięciu rundach - Klasa 450 SX:

1. Davi Millsaps (SUZ), 189 pkt.
2. Ryan Villopoto (KAW), 177 pkt.
3. Ryan Dungey (KTM), 166 pkt.
4. Trey Canard (HON), 148 pkt.
5. Chad Reed (HON), 147 pkt.W sobotę 9 marca, przystankiem, który podejmie się organizacji 10 rundy AMA SX, będzie jeden z ciekawszych obiektów z tegorocznego kalendarza. Miejsce wielu historycznych bojów w świecie wyścigów motocyklowych jak i samochodowych, w którym pogoda - jeśli mowa o Supercrossie - potrafiła być kapryśna i zmienić przygotowaną trasę w istne bagno  - zapraszamy do Daytona International Speedway!



źródło: supercross

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

9. Runda Monster Energy Supercross 2013 - St. Louis. Stewart w formie, lecz Villopoto wygrywa

Newsletter
Galerie zdjęć