Adam Małysz wjechał na ręcznym Skodą Fabią vRS w ścianę - prawda czy fałsz?

Dużą popularność w sieci zdobywa ostatnio film, na którym Adam Małysz z chirurgiczną precyzją parkuje samochodem w wyciętym otworze tekturowej ściany. Efektowny slajd, którego nie powstydziliby się najlepsi kierowcy wyczynowi zobaczycie w poniższym odtwarzaczu.Wszystkich tych, którzy są zachwyceni poziomem motosportowych umiejętności „Orła z Wisły”, musimy wyprowadzić z tego podziwu. Po dokładnym przyjrzeniu się, kilka rzeczy się nie zgadza. Jak zwykle w takich przypadkach, diabeł tkwi w najdrobniejszych szczegółach, które chluby Małyszowi raczej nie przynoszą. Pomijając dość sztucznie brzmiący dialog, kluczowym momentem jest trzęsący się obraz kamery, gdy Adam odjeżdża Skodą Fabią vRS. Wówczas (w 44 sekundzie) stojący z lewej strony mężczyzna w niewiarygodnie szybki sposób zmienia swoją pozycję. Na dodatek na asfalcie nagle pojawiają się ślady opon, których wcześniej nie widać.
Wszystko wskazuje na to, że efektownego parkowania z użyciem hamulca ręcznego nie udało się wykonać za pierwszym razem. Nie wiadomo także czy w ogóle za kierownicą siedział Małysz. Być może były skoczek narciarski zajmie się podobnymi produkcjami jak Ken Block? Jedno jest pewne, niebawem powinniśmy spodziewać się kampanii reklamowej Skody z udziałem Adama Małysza.