Motorsport  »  Sporty motocyklowe  »  Aprilia nie zamierza wracać do MotoGP
Aprilia nie zamierza wracać do MotoGP

Aprilia nie zamierza wracać do MotoGP

2012-06-07 - G. Filiks     Tagi: Aprilia, MotoGP
Aprilia oświadczyła, że wciąż jest nieprzychylna motocyklowym mistrzostwom MotoGP, dlatego póki co pozostanie w serii World Superbike, w której walczy o czołowe lokaty.

Włoska marka zniknęła z MotoGP po sezonie 2003 i do tej pory nie zdecydowała się wrócić, mimo że w latach 2006-2007 wspólnie z Jorge Lorenzo zdominowała kategorię 250cc. Aprilia co prawda dostarcza kilku zespołom CRT swoje silniki, ale jej aktualne związki z MotoGP na tym się kończą. Dyrektor techniczny przedsiębiorstwa Luigi Dall'Igna wyjaśnił rodzimemu dziennikowi sportowemu La Gazzetta dello Sport, dlaczego motocykla Aprilii na razie raczej nie zobaczymy w królewskiej klasie.
Aprilia nie zamierza wracać do MotoGP
„MotoGP nie ma stałych przepisów: co roku wszystko tam zmieniają, a to źle".
- powiedział. „Nie podoba nam się także wprowadzenie standardowego ECU (elektronicznej jednostki sterującej - przyp. red.). Robimy własną elektronikę, to nie jest kosztowne i pozwala ulepszać motocykle drogowe. Przemawiam bardziej głosem fana, aniżeli technika - błędne decyzje MotoGP coraz bardziej uatrakcyjniają Superbike". - podkreślił Dall'Igna.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Aprilia nie zamierza wracać do MotoGP

Aprilia nie zamierza wracać do MotoGP
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx 2012-06-07 19:10
Moim zdamiem Aprilia niezdecytuję się na wejcie do motogp tylko dlatego że dotarcie na sam szczyt "klasy królewskiej" jest o wiele trudniejsze niż w przypadku Superbike i to właśnie dlatego tak jest że WSBK jest ciekawsze dla producętów przez co jest atrakcyjniejsze dla zwykłego kibica
Aprilia nie zamierza wracać do MotoGP
Skoczek120 2012-06-08 12:59
WSBK od dawna jest bardziej atrakcyjna dla producentów, aniżeli MotoGP, która przez Dornę coraz bardziej się pogrąża. Odejście Stonera tylko to potwierdza. Australijczyk otwarcie skrytykował włodarzy mistrzostw, a inni zawodnicy m.in. Cal Crutchlow, nie powiedzieli tego wprost, ale zgadzają się z Casey'em. Na starcie mamy zaledwie 12 zawodników na prototypach! Pozostała dziewiątka to kierowcy CRT - motocykli ni to prototypowych, ni to drogowych. Tak by nie może... ;/