Atkinson chętny na WRX

Chris Atkinson chce zostać kolejnym kierowcą, który zamieni Rajdowe Mistrzostwa Świata na czempionat globu w rallycrossie.

Australijczyk jest znany najbardziej ze startów w WRC jako reprezentant Subaru u boku aktualnego mistrza WRX i lidera klasyfikacji generalnej sezonu 2015 Pettera Solberga. Na przestrzeni lat 2005-2008 sześć razy stanął na podium, aczkolwiek nigdy na jego najwyższym stopniu. Ubiegłego roku zaliczył dwa rajdy z Hyundaiem.

Natomiast parę miesięcy temu złapał bakcyla do rallycrossu, gdy przejechał się Fordem Fiestą z juniorskiego cyklu RX Lites, w którym próbują sił m. in. Krzysztof Hołowczyc oraz Martin Kaczmarski.

Serwis Autosport donosi, że Atkinson teraz przymierza się do rywalizacji w WRX od 2016 roku.

„Mistrzostwa Świata w Rallycrossie to wspaniała sprawa". - mówił. „Zawsze uważałem rallycross za naprawdę fajne zawody i widać to dziś po rozwoju tego sportu.

„Rallycross zyskuje producentów samochodów i staje się dużo bardziej profesjonalną dyscypliną.

„Samochody WRC są niesamowite, ale rallycrossówki mają właściwie dwa razy więcej mocy". - kontynuował. „Każdy kto nimi jeździł mówi, że po prostu szokują.

„Wiesz, przyśpieszasz od zera do 100 km/h w 1.8 sekundy - za każdym razem gdy to robisz, jesteś pod wrażeniem.

„Ściganie się w rallycrossie byłoby szaloną zabawą; siedzisz praktycznie w pocisku i masz wokół siebie ośmiu innych wariatów liczących, że wypadniesz na pierwszym zakręcie".