Branson: Formuła E prześcignie Formułę 1 w ciągu pięciu lat

Elektryczna Formuła E stanie się popularniejszą serią wyścigową od Formuły 1 do końca tej dekady, przepowiedział Richard Branson.

Słynny miliarder wystawia w FE zespół Virgin Racing.

Szef Formuły E startującej na ulicznych torach w najpopularniejszych miastach świata - Alejandro Agag podczas jej inauguracyjnego sezonu niejednokrotnie wspominał, że wierzy w dorównanie pewnego dnia swoimi mistrzostwami "Jedynce". Zdaniem Bransona, F1 tracąca widzów odda pole FE w ciągu pięciu lat.

„Formuła E rozwinie się szybko, ponieważ szybko rozwija się zielona energia". - powiedział.

„Ludzie przychodzący na Formułę E uwielbiają ją i myślę, że ta seria rozwinie się naturalnie.

Richard BransonFormuła E

„Sądzę, że za 4-5 lat zobaczycie, jak wyprzedza Formułę 1".

Jednak według prezydenta FIA - Jeana Todta, FE i F1 nie powinno się porównywać.

„To duży błąd". - stwierdził. „Nie można porównywać Londynu z miastem na plaży.

„W wyścigach Formuły E kierowca ma dwa bolidy, zawody są rozgrywane w mieście i za zupełnie inne pieniądze - porównania z Formułą 1 to nonsens.

„Potrzebujemy Formuły 1 jako królowej sportów motorowych, ale też Formuły E, Długodystansowych Mistrzostw Świata, rajdów i wyścigów samochodów turystycznych".

Dzisiaj o tytuł pierwszego w historii mistrza Formuły E walczy w Londynie trzech byłych kierowców F1 - Nelson Piquet Jr, Sebastien Buemi oraz Lucas di Grassi.