Carmen Jorda - to dla niej zaczniesz śledzić serię GP3

Dla niewtajemniczonych seria GP3 to tylko jeden z wielu przeciętnych cyklów juniorskich wyścigów jednomiejscowych bolidów. Jest jednak coś, co wyróżnia te mistrzostwa spośród innych podobnych. Właściwie ktoś - Carmen Jorda.

Mówią, że wyścigi samochodowe nie są dla kobiet, ale urodziwą Hiszpankę dopingowalibyśmy nawet gdyby w każdych zawodach mijała metę ostatnia. Bądź co bądź nie jest tak źle. Ubiegłego roku, podczas swojego debiutanckiego sezonu w GP3, w klasyfikacji generalnej latynoska piękność co prawda zajęła dopiero 28. pozycję, lecz zdarzyło się jej raz dojechać na niezłej 13. lokacie - u siebie w Walencji. Na sezon 2013 Jorda przeniosła się z zespołu Ocean Technology do Bamboo Engineering, nowicjusza w tegorocznej stawce GP3. Warto dodać, że zanim rozpoczęła rywalizację w tej serii, 24-latka występowała w wielu innych mistrzostwach - Hiszpańskiej Formule 3, European F3 Open, amerykańskich wyścigach Indy Lights, czy zawodach długodystansowych z cyklu Le Mans. Najlepiej spisała się sześć lat temu w European F3 Open, zajmując 4. miejsce tabeli łącznej. W tej serii startuje obecnie nasz Artur Janosz. Patrząc na zdjęcia Carmen, której drugą pasją jest modeling (ktoś zaskoczony?), wiemy już, dlaczego do GP3 tak bardzo ciągnie Patryka Szczerbińskiego... Pierwszy tegoroczny wyścig z jej udziałem 11 maja na hiszpańskim torze Catalunya.