Motorsport  »  Sporty samochodowe  »  Formuła E akceptuje pominięcie w Super Licencji F1
Formuła E akceptuje pominięcie w Super Licencji F1

Formuła E akceptuje pominięcie w Super Licencji F1

2015-01-12 - G. Filiks     Tagi: Formuła 1, Formuła E, DTM, Super Licencja, Paffett
Szef elektrycznej Formuły E - Alejandro Agag nie ma pretensji, że FIA nie uwzględniła jego mistrzostw tworząc listę serii wyścigowych, które mogą kwalifikować kierowców w nich startujących do Super Licencji, czyli prawa jazdy Formuły 1.

Od 2016 roku zawodnik chcący ubiegać się o Super Licencję, będzie musiał zebrać odpowiednią liczbę punktów w innych czempionatach, w specjalnie przygotowanym schemacie FIA. Przedstawione niedawno zestawienie pomija Formułę E, ale Agag akceptuje taki stan rzeczy wskazując, że jego cykl nie jest juniorską serią przed F1, choć na liście FIA umieszczono także niektóre serie seniorskie, typu IndyCar, czy Długodystansowe Mistrzostwa Świata (WEC).

„Uważam to za bardzo logiczną decyzję Federacji".
- powiedział Agag cytowany przez brytyjski serwis Autosport. „Formuła E nie ma za zadanie przygotowywać kierowców do startów w Formule 1, bo nie jest częścią drabinki do niej prowadzącej. „Formuła E to coś zupełnie innego w sportach motorowych.

„Jeżeli już, to w przyszłości może być seria, która będzie kwalifikowała do licencji na ściganie się u nas".
- dodał.

Pominięcie DTM "sporym błędem"

FIA za to skrytykowano za niewpisanie do indeksu serii kwalifikujących do prawa jazdy F1 popularnych niemieckich mistrzostw samochodów turystycznych DTM. Zrobił to ich rutynowany kierowca i były mistrz Gary Paffett, który do niedawna był równiez zawodnikiem testowym F1 u McLarena.

„Zgadzam się z samą teorią nowych zasad przyznawania Super Licencji, ale pominięcie niektórych serii wyścigowych, a zwłaszcza DTM, to spory błąd".
- powiedział Brytyjczyk.
„Gdy wygrałem DTM w 2005 roku, miałem na koncie trzy sezony w tych mistrzostwach i miałem dobrą szansę jeżdżenia w F1 od sezonu 2006. Z przygotowanym teraz systemem, nie mógłbym tego zrobić, ponieważ nie miałbym żadnych punktów na Super Licencję.

„DTM to wspaniała nauka dla kierowców".
- kontynuował. „Ścigasz się tam dla producenta samochodowego, za sterami samochodów dysponujących bardzo wysokimi osiągami, dociskiem i mocą, rywalizując z kierowcami prezentującymi bardzo wysoki poziom.„Uważam więc, że nowe zasady przyznawania Super Licencji F1 wymagają jeszcze pracy... powiedziałbym całkiem dużo poprawek". - dodał.



źródło: autosport.com, fot. fiaformuale.com, dtm.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
3

Komentarze do:

Formuła E akceptuje pominięcie w Super Licencji F1

Borowczyk.
Formuła E akceptuje pominięcie w Super Licencji F1
Borowczyk. 2015-01-12 18:16
DTM mają sporo docisku drs i w ogóle
Formuła E akceptuje pominięcie w Super Licencji F1
FAN IC 2015-01-13 18:11
IndyCar niby drogą do F1? Smieszne
Formuła E akceptuje pominięcie w Super Licencji F1
fanalonso 2015-01-13 18:20
IndyCar to jeszcze 10 lat temu było drogą do f1 w miarę a teraz to kasa kurde. Ale stary dziad ciągle sie nie zmienił