GP2: Frijns i Ceccon stracili kokpit, Quaife-Hobbs zmienił zespół, Teixeira oraz Clos wrócili do serii

Przed wyścigowym weekendem na torze Hungaroring w stawce kierowców serii GP2 doszło do wielu przetasowań. Wiadomość numer jeden to koniec startów Robina Frijnsa.

Mistrz World Series by Renault stracił kokpit zespołu Hilmer, z którym zaliczył dziesięć zawodów. Utalentowany Holender już w trzecim występie wygrał wyścig. Triumf świętował na torze Catalunya. Łącznie zgromadził 45 punktów. Jak nietrudno się domyśleć, 21-latek został pozbawiony posady z powodu braku sponsorów.

„Nie ma kasy, nie ma jazdy". - napisał na Twitterze. „W dzisiejszych czasach zdobycie mistrzostwa to za mało! Życzę powodzenia wszystkim chłopakom w GP2!"

Frijnsa w ekipie Hilmer zastąpi Adrian Quaife-Hobbs. Aktualny czempion AutoGP przejdzie do niemieckiego teamu ze stajni MP Motorsport, którą reprezentował od początku tegorocznego sezonu GP2. Brytyjczyk z 23 oczkami na koncie zajmuje obecnie 16. pozycję w klasyfikacji generalnej. Lukę po Quaife-Hobbsie w MP Motorsport wypełni natomiast Dani Clos. 24-letni Hiszpan zeszłego roku był kierowcą testowym Formuły 1 u już nieistniejącego zespołu HRT. Wystąpił też w czterech wyścigach GP2 jako zawodnik ekipy Barwa Addax. Nie zdobył punktów. Wcześniej spędził trzy sezony w GP2 ze stajnią Racing Engineering. Zrobiło się o nim głośno w 2010 roku, kiedy to wygrał jedne zawody, zdobył cztery inne podia i zajął wysokie 4. miejsce w tabeli ogólnej. Ostatnią roszadą jest zmiana kierowcy w teamie Trident. Z kokpitem pożegnał się Kevin Ceccon, były mistrz AutoGP. 19-letni Włoch okupuje obecnie 15. lokatę generalki GP2.

Ceccona zastąpi Ricardo Teixeira, powracający do wyścigów po 10-miesięcznej przerwie. 28-letni Angolczyk rywalizował w GP2 w latach 2009 i 2012. Nie zdobył ani jednego punktu.