IndyCar: Marco Andretti zmienia styl jazdy

Dla Marco Andrettiego sezon 2012 był najgorszym, odkąd w 2006 roku wszedł do IndyCar. Przestawiciel trzeciego pokolenia słynnej rodziny wyścigowej Andrettich oraz kierowca zespołu Andretti Autosport zdobył tylko jedno podium i zajął odległą 16. pozycję klasyfikacji generalnej. W tym tygodniu udał się na testy do Sebring, aby poprawić swój styl jazdy. Zbliżył go do sposobu prowadzenia samochodu prezentowanego przez zespołowego partnera Ryana Hunter-Reaya, który ubiegłego roku wywalczył mistrzostwo amerykańskiej serii. 25-latek wierzy, że to pozwoli mu się odbudować. „Zmieniłem swój ogólny styl". - powiedział Andretti oficjalnej stronie internetowej IndyCar. „Zyskałem nowy punkt widzenia na tory uliczne. Teraz właściwie przekazuję te same informacje co Ryan, a wcześniej zwykle mówiłem, że bolid jest nadsterowny. Kiedy zmieniłem styl jazdy, aby bardziej naśladować Ryana, wóz jedzie mi tak samo, jak jemu". Marco wierzy, że jego ostatnie problemy wynikały ze zbyt ostrego traktowania opon. „Przystosowałem się wolniej niż większość zawodników do ogumienia zapewniającego mniejszą przyczepność od opon z lat 2006-2007. Jestem bardzo agresywnym kierowcą i to obróciło się przeciwko mnie". - tłumaczył.

„Zawsze wiedziałem, że przeszarżowuję, ale nie miałem pojęcia dlaczego. Analizowałem to. Musisz patrzeć, co robisz. (...) Po ostatnim sezonie naprawdę się temu przyglądałem i zauważyłem, że chciałem, aby przednia opona robiła dwie rzeczy naraz. Chcesz jeździć swoim naturalnym stylem, ponieważ tak jesteś najszybszy, lecz jednocześnie trzeba zwrócić uwagę na ogumienie. Kiedy siadam do bolidu z dużym dociskiem, czasami mój styl jest nietykalny, gdyż jeśli jest przyczepność, agresja daje przewagę. Ale jeżeli jej nie ma, prowadząc w taki sposób tracisz". Z Andrettim na Sebring testowali Hunter-Reay, drugi zespołowy partner James Hinchcliffe, a także duet ekipy Penske - Will Power i Helio Castroneves.