IndyCar: Ryan Hunter-Reay najlepszy na torze w Toronto

Ryan Hunter-Reay okazał się najszybszy w dzisiejszym wyścigu IndyCar rozgrywanym w Toronto. Kierowca teamu DHL zjechał na swój ostatni pit stop na trzydzieści okrążeń przed końcem wyścigu i po wyjeździe sukcesywnie piął się na pozycję lidera.

Ostatecznie Ryan wyszedł na czele w trakcie 57 okrążenia i aż do mety nie oddał swojej pozycji. Hunter-Rear zdołał wyprzedzić drugiego na mecie Charliego Kimballa o zaledwie 0,0757s. Trzeci w Toronto zameldował się Mike Conway po szaleńczym pościgu z jedenastej pozycji. Zaraz za podium dotarł Tony Kanaan, który miał aspiracje na wyższą lokatę. Piąte miejsce na swoim koncie zapisał Oriol Servia. Pechowo podróżował Will Power, który mimo drugiej pozycji startowej spadł aż ma 15 miejsce ze stratą przeszło okrążenia. Dario Franchetti również nie zaliczy wyścigu w Toronto do udanych. Zdobywca pole position został sklasyfikowany dopiero na 17 lokacie. Na skutek kolizji z rywalizacji odpadli Justin Wilson oraz Graham Rahal. Pierwszym pechowcem zawodów był zaś Scott Dixon dotknięty awarią bolidu. Szóste miejsce zajął Helio Castroneves wyprzedzający JR Hildebranda. Ósma lokata przypadła Jamesowi Jakesowi, który pokonał na torze Takumę Sato. Japończyk obronił zaś swoją pozycję przed dziesiątym Alexem Tagliani.