Karol Basz wygrywa na zakończenie mistrzostw świata KF1. Tytuł dla Holendra

Nyck de Vries został kartingowym mistrzem świata KF1. Holender podczas finałowej rundy na torze Suzuka symbolicznie wygrał ostatni z czterech wyścigów. Gwiazdą na japońskim obiekcie był jednak Karol Basz. Polak był drugi w kwalifikacjach za Ignazio D’Agosto. W sobotę, kiedy obchodził dwudzieste urodziny wygrał oba wyścigi. Dzień później najpierw był trzeci, a w ostatnim biegu finiszował tuż za podium na czwartej lokacie. - Sprawiłem sobie fantastyczny prezent na urodziny - mówi Karol Basz. - Miałem świetne tempo podczas dwóch pierwszych wyścigów i fantastycznie jest stanąć na najwyższym stopniu podium. W niedzielę było troszeczkę gorzej, jednak udało mi się wygrać całe zawody. Szkoda, że pozycja w klasyfikacji generalnej nie uległa zmianie, jednak po nieudanej Belgii, gdzie rywale skutecznie wspomagali trapiącego mnie pecha, nie było już na to większych szans. - Teraz czeka mnie zima, podczas której okaże się, co będę robił w przyszłym roku - kontynuuje kierowca zespołu Roberta Kubicy. - Miejmy nadzieję, że niezależnie od serii w jakiej będę się ścigał, będę mógł walczyć o zwycięstwa. Chciałbym podziękować kibicom za tegoroczne wsparcie, a także Birelowi, który przez cały sezon zapewniał mi fantastyczny sprzęt.

Kartingowe mistrzostwa świata KF1 - klasyfikacja końcowa (czołówka)
poz.	kierowca	punkty
1	Nyck DE VRIES (NL)	291
2	Alexander ALBON (GB)	246
3	Flavio CAMPONESCHI (I)	238
4	Ignazio D'AGOSTO (I)	221
5	Karol BASZ (PL)	215
6	Yu KANAMARU (J)	142