"Kierowcy DTM dorównują zawodnikom Formuły 1"

Stawka kierowców niemieckiej serii samochodów turystycznych DTM dorównuje poziomem zawodnikom Formuły 1, stwierdził Daniel Juncadella.

Hiszpan ściga się w Deutsche Tourenwagen Masters od 2013 roku, a jednocześnie okazyjnie jeździ na testach F1.

Mając porównanie obu serii, 22-latek wierzy, że racerzy z DTM nie odbiegają od tych z Formuły Jeden. Jak wskazuje, część stawki królowej sportów motorowych tworzą kierowcy nadrabiający braki w umiejętnościach pieniędzmi sponsorów, zaś DTM przygarnia talenty, którym owi "pay driverzy" zamknęli drogę do F1 lub z niej wyparli. Juncadella - były mistrz Formuły 3 Euro Series i Europejskiej Formuły 3 - jest tego przykładem. „Jestem przekonany, że ogólnie patrząc poziom kierowców w DTM jest tak samo wysoki jak w F1". - powiedział zawodnik z Barcelony portalowi touringcartimes.com.

„Oczywiście w Formule 1 masz dwóch, trzech lub czterech kierowców wyprzedzających resztę i uważanych za czołówkę sportów motorowych.

Daniel JuncadellaDTM

„Jednak w DTM nie ma pay driverów jak w F1. To co się tam dzieje to kuriozum.

„Naprawdę ciężko powiedzieć, że w F1 jest 22 najlepszych kierowców wyścigowych świata, bo w naszej dyscyplinie sportu nie ma rankingów jak w innych - tenisie czy golfie.

„Jeżeli nie ma rankingu, w F1 nigdy nie będą sami najlepsi zawodnicy. Wielu topowych kierowców trafia do DTM. Przychodzą tutaj młode talenty, jak ja, (Roberto) Mehri, (Antonio Felix) da Costa, (Marco) Wittmann, czy (Nico) Muller.

„Przyszłość DTM wygląda naprawdę dobrze". - podsumował.