Motorsport  »  Sporty motocyklowe  »  Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem

Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem

2015-11-09 - G. Filiks     Tagi: Yamaha, Rossi, MotoGP, Lorenzo
Jorge Lorenzo przeciwstawił się sugestiom Valentino Rossiego, że nie zasłużył na tegoroczne mistrzostwo świata MotoGP, oznajmiając iż pokonał "pod każdym względem" swojego zespołowego partnera z Yamahy.

Zdaniem Rossiego świeżo upieczonemu 3-krotnemu czempionowi globu potajemnie pomagał w ostatnich wyścigach ustępujący mistrz Marc Marquez, ale Lorenzo nawet już nie spierał się z tymi oskarżeniami, a przekonywał, że jednoznacznie górował nad Włochem, choć wygrał z nim różnicą tylko 5 punktów, zaś przed finałowym GP Walencji był 7 oczek w tyle.
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względemLorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
„Ludzie naprawdę znający się na motocyklach dostrzegają moją wartość jako zawodnika i jako mistrza". - mówił.

„(...) Oczywiście ci kibicujący komu innemu - w tym przypadku Valentino - nigdy nie będą zadowoleni z rozstrzygnięcia tego sezonu".

„Jednak mistrz to mistrz. Jestem mistrzem, za którym moim zdaniem przemawiają statystyki".
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względemLorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
„Pokonałem rywala pod każdym względem: liczbą zwycięstw, pierwszych pól startowych, najszybszych okrążeń w wyścigu, okrążeń na prowadzeniu, pierwszych miejsc na treningach. We wszystkim.

„Był lepszy tylko jeśli chodzi o regularność stawania na podium, trochę ze względu na okoliczności".
„W niektórych zawodach mogłem dojechać pierwszy albo drugi, lecz padał deszcz i nie byłem w stanie uzyskać maksymalnego wyniku".

„Gdyby nie te wyścigi i nieudany początek sezonu, mógłbym przystępować do GP Walencji z przewagą 20, 30 lub nawet 40 punktów. To oczywiste".
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względemLorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
Lorenzo dodatkowo stwierdził, że kara dla Rossiego za kontrowersyjną kolizję z Marquezem w GP Malezji oznaczająca, iż musiał startować z końca stawki w Walencji, nie wpłynęła na losy walki o tytuł, skoro "The Doctor" na torze Ricardo Tormo i tak ustępował tempem najszybszej trójce.

„Nie miał nic do stracenia, mógł cisnąć do końca i ryzykować, ale finiszował 20 sekund za nami".
- tłumaczył.
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względemLorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
„Swoją szybkością i determinacją pokazałem wyraźnie, że zasługuję na mistrzostwo. Mam nadzieję, że każdy uszanuje końcowy wynik".

„Oczywiście wolałbym, aby nie było tej całej polemiki w mediach, wymysłów. To co wydarzyło się między Markiem i Valentino na Sepang też było lepiej uniknąć".

„Jednak to wszystko nie może przyćmić mojej postawy w tym sezonie".

„Nie odbierze mi dumy z tytułu". - podsumował.
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względemLorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
7

Komentarze do:

Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem

Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
haha 2015-11-09 14:17
a ja bym sie wstydził za taki tytuł.Sporty motorowe w tym sezonie to ustawienie mistrzostw :MotoGP,DTM,ostatnie GP w Formule 1(promowanie Rosberga),nawet WEC.Żenada.Chyba przerzucę się na Formułę E lub Indycar
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
riderV8 2015-11-09 14:23
"W niektórych zawodach mogłem dojechać pierwszy albo drugi, lecz padał deszcz i nie byłem w stanie uzyskać maksymalnego wyniku" Rossi jakoś na deszczu umiał wygrać, albo przynajmniej być wyżej od Lorezno. To zdanie to żenada.
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
Skoczek120 2015-11-09 14:30
Lorenzo zaliczył dobry sezon. Najśmieszniej jednak brzmi jego "gdyby" - przecież słabsze wyniki w deszczu oraz słaby początek sezonu nie powinny go w żaden sposób usprawiedliwiać. M1-ka jest "szyta" pod jego styl jazdy, jest dużo młodszy. Valentino najlepsze ma za sobą, uczył się jeździć na moto bez TC - w czasach hegemonii Włocha Marquez i Lorenzo byliby tłem. Takie jest moje zdanie. Niech się cieszy, że nie jest z pokolenia "dziadka" i trafił na czasy, w których zamiast MŚ mamy Otawarte Mistrzostwa Hiszpanii. Lorenzo zasłużył jednak na majstra - On był tym "trzecim". To Marquez zasługuje na pogardę, a nie "Por Fuera". Wyniki mistrzostw ustawione przez MM93, ale mistrzostwa odbierać jego rodakowi nie można. Choć IMHO dla mnie Rossi jest mistrzem (moralnym) przez to, co wyprawiał Pan Gleba. ;-) Osobiście dałbym tytuł obu, natomiast Marqueza zbanował na sezon 2016. @haha - w F1 akurat tym promowanym jest Hamilton. Ale ostatnie GP faktycznie mogło zakłamać obraz. Problemy Rosberga o dziwo skończyły się po zdobyciu majstra przez Hamiltona.
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
Skoczek120 2015-11-09 14:36
Ogólnie rzecz biorąc jak się spojrzy na ten rok, to dla sportów motorowych to fatalny sezon. W F1 hegemonia Merca krytego przez ograniczenia przepisów. W MotoGP ustawiona końcówka sezonu przez koalicję hiszpańską. W WSBK mieliśmy "Otwarte Mistrzostwa Wielkiej Brytanii", gdyż najlepsze ekipy zatrudniły wyspiarzy, a przez to, że Torres był debiutantem, natomiast Giugliano stracił sezon przez kontuzje, flaga UK mogła zemdlić. W WTCC Citroen dalej w swojej lidze, natomiast w WRC VW. Dodatkowo mistrz GP2 praktycznie poza F1 i prawdopodobnie będzie startować w podrzędnej Super Formule, natomiast World Series by Renault sięgnęło dna i dopiero w przyszłym roku spróbuje się wybić.
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
Tonny7 2015-11-09 15:51
Tylko w ERC tytuł w pełni zasłużony.
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
Skoczek120 2015-11-09 21:00
@Tonny7 - dokładnie - nie często zdarza się, by prywatny dokopał fabrykom. Pzdr :-))
Lorenzo: Pokonałem Rossiego pod każdym względem
ZUO 2015-11-10 06:08
„Był lepszy tylko jeśli chodzi o regularność stawania na podium, trochę ze względu na okoliczności". „W niektórych zawodach mogłem dojechać pierwszy albo drugi, lecz padał deszcz i nie byłem w stanie uzyskać maksymalnego wyniku". - przecież chłop tu własnie zaprzecza sam sobie. ..Nie wygrałem bo się wywaliłem ale jestem lepszy...pokrętna logika...