Marc Marquez po zdobyciu drugiego mistrzostwa świata MotoGP - wywiad

Marc Marquez ostatniego weekendu zapewnił sobie drugie mistrzostwo świata MotoGP w drugim roku startów tam. Rewelacyjny 21-latek z Hiszpanii zrobił to na trzy wyścigi przed końcem sezonu. As Hondy jednocześnie wywalczył już czwarty tytuł motocyklowego czempiona globu w ciągu pięciu sezonów - wcześniej wygrywał kategorie 125cc i Moto2. Przeczytajcie wywiad Red Bulla z Marquezem, który na naszych oczach staje się żywą legendą wyścigów motocyklowych.

Red Bull: Czy zdobycie tytułu jest trudniejsze niż wygrane w dziesięciu wyścigach z rzędu?
Marc Marquez: „Prawda jest taka, że błędy w ostatnich wyścigach sprawiły, iż bardziej doceniłem zdobycie mistrzostwa. Pierwsza część sezonu była bardzo dobra, ale potem wydawało się, że tytuł nie chce do nas przyjść. Popełniłem kilka błędów, prawdopodobnie wynikających ze zbyt dużej pewności siebie, ponieważ wiedziałem, że miałem znaczną przewagę. Te wczesne zwycięstwa dały mi jednak luksus możliwości podjęcia nieco większego ryzyka, niż zwykle. Ale byłem bardzo zdeterminowany by wygrać tytuł właśnie tu, na Motegi, domowym torze Hondy. To naprawdę bardzo miłe uczucie". W ciągu pięciu lat zdobyłeś cztery mistrzostwa. Masz wrażenie, że twoje życie płynie strasznie szybko?
„W sumie to nie myślę o tym. Najważniejsze jest dla mnie cieszenie się tym, co jest tu i teraz, ponieważ nigdy nie wiesz, co zdarzy się w przyszłości. Wygraliśmy tytuł i teraz świętujemy, robimy to z każdym zwycięstwem. Dzielenie radości z zespołem to naprawdę bardzo fajne uczucie!" Czym wyróżnia się każdy ze zdobytych przez ciebie tytułów?
„Oczywiście każde mistrzostwo jest szczególne, każde ma swoje znaczenie. Tytuł zdobyty w 125cc był moim pierwszym, a to zawsze niesamowite uczucie. Oczywiście było strasznie ciężko, bo wywalczyłem go dopiero w ostatnim wyścigu. Mistrzostwo w Moto2 było bardzo satysfakcjonujące, ale byłem też trochę zły po tym, co stało się rok wcześniej - byłem kontuzjowany przez pięć miesięcy [z powodu urazu oka - przyp. autora]. Pierwszy sezon w MotoGP był dużym zaskoczeniem. Ten ostatni tytuł zdobyłem dzięki Hondzie, ponieważ pozwoliła mi zabrać ze sobą całą ekipę i stworzyć świetną atmosferę w garażu".Co poprawiłeś względem poprzedniego sezonu?
„Zawsze starasz się poprawić w każdym aspekcie, ale prawda jest taka, że lepiej dopasowaliśmy pakiet motocykl-zawodnik. Rozwijaliśmy zawieszenie skupiając się na naszym stylu jazdy, a to pozwoliło mi lepiej skupić się na poprawianiu jako zawodnik, a nie tylko na ulepszaniu motocykla".

Jak będziesz podchodził do ostatnich wyścigów tego sezonu?
„Z nastawieniem cieszenia się jazdą. Wiem, że nadal toczy się walka o tytuł wicemistrzowski, a inni będą ścigali się na maksimum. Będę jednak dawał z siebie wszystko i postaram się cieszyć każdym wyścigiem".

Gdzie będziesz szukał motywacji by obronić tytuł za rok?
„Motywację znajdujesz wszędzie, zwłaszcza gdy dobrze ci poszło w danym sezonie. Starasz się utrzymać tę samą formę, poprawiać się, a i ekipa zawsze daje ci wsparcie".

Czy Alex, twój brat, sięgnie po tytuł w Moto3 na swojej Hondzie?
„Bardzo bym chciał! Pomogę mu i dam każdy możliwy rodzaj wsparcia. Przede wszystkim musimy zdjąć z niego tak dużo presji, jak to tylko możliwe, bo kiedy prowadzisz w tabeli, wszyscy skupiają się na tobie. Ważne będzie, by był spokojny, dzięki czemu poradzi sobie z presją. Wiem jednak, że sezon jest długi, a w trakcie trzech rund może zdarzyć się wszystko".Jakie masz plany na zimową przerwę?
„Jeszcze o tym nie myślałem. Nie chciałem marnować czasu na tego typu rzeczy. Chciałem skupiać się wyłącznie na mistrzostwach!"