MotoGP: 53 okrążenia Caseya Stonera na testach Hondy. Australijczyk wyklucza gościnny start w wyścigu

Casey Stoner jest zadowolony po dwudniowych testach MotoGP z Hondą, ale nie zamierza wracać do królewskiej klasy nawet na jedne zawody.

Australijczyk dosiadł motocykl MotoGP po dziewięciu miesiącach przerwy. Honda zorganizowała prywatne testy na japońskim torze Motegi, aby dwukrotny mistrz świata pomógł rozwinąć jej maszyny. Stoner jeździł tegorocznym motocyklem swojego ostatniego teamu, a następnie przyszłorocznym. Pierwszego dnia padało i pokonał zaledwie sześć okrążeń, drugiego się przepogodziło, dzięki czemu nabił jeszcze 47 kółek i podgonił z programem pracy.

Casey nie krył radości z powrotu, jednak rywalizacji w MotoGP wznawiać nie chce. Spekulowano, że pod koniec sezonu wystąpi gościnnie w domowym GP Australii na obiekcie Phillip Island.

„Wspaniale znów zobaczyć zespół, nawet jeśli przybyło na te testy tylko paru członków załogi. Dziękuję Hondzie za całe wsparcie". - mówił Stoner po jazdach. „Czułem się naprawdę dobrze na motocyklu mimo przerwy i jestem usatysfakcjonowany przebiegiem zajęć, lecz nie zmieniłem zdania jeśli chodzi o występ z 'dziką kartą' - nie mam czegoś takiego w planach".