Motorsport  »  Aktualności  »  MotoGP Australia: Lorenzo, Stoner i Pedrosa po wyścigu na Phillip Island
GP Australii 2012

MotoGP Australia: Lorenzo, Stoner i Pedrosa po wyścigu na Phillip Island

2012-10-28 - P. Krupka     Tagi: MotoGP, Lorenzo, Pedrosa, Stoner
Nie ma wątpliwości, że w GP Australii dla większości obserwatorów MotoGP liczyło się tylko trzech zawodników: walczący o tytuł mistrzowski Jorge Lorenzo i Dani Pedrosa, oraz jadący po raz ostatni "u siebie" Casey Stoner - celujący w szósty kolejny triumf. Tak jak miało być - cała trójka rzeczywiście stanęła na wysokości zadania i odegrała pierwszoplanowe role.
GP Australii 2012GP Australii 2012
Casey Stoner po raz szósty z rzędu wygrał na torze Phillip Island i nie przeszkodziła mu w tym niedawna kontuzja, która wykluczyła go z najważniejszej fazy sezonu. Tempo Australijczyka było znakomite i poza słabym startem, później nie było już wątpliwości, kto jest najlepszym zawodnikiem na tym obiekcie: "Mój czas zbliża się do końca i w ostatnich trzech wyścigach miałem pozycje piątą, trzecią i teraz jest pierwsza. Cały weekend przebiegł praktycznie perfekcyjnie."
GP Australii 2012GP Australii 2012
"Fani byli niesamowicie. Nigdy nie widziałem takich tłumów w Cowes. Wiem, że chcieli mnie zobaczyć, to wielki zaszczyt, że mogę tu być i poczuć, że dzięki mnie wszyscy Australijczycy mogą być dumni. To był fantastyczny dzień. Ten trudny sezon kończymy na szczycie i myślę, że nie było innego sposobu, niż zrobienie tego przed własnymi kibicami na domowym torze." - zakończył Casey Stoner, któremu do zakończenia kariery w MotoGP pozostał już tylko wyścig w Walencji.
Jorge Lorenzo na pewno będzie musiał bronić się przed zarzutami, że w drugiej fazie sezonu już tylko kalkulował, jak krok po kroku przybliżać się do tytułu mistrzowskiego. Trzeba jednak przyznać, że zrobił to perfekcyjnie: Hiszpan w całym sezonie ani razu nie dotarł do mety na pozycji gorszej niż druga, co jest ewenementem w sportach motorowych! "Jestem naprawdę szczęśliwy, ponieważ tylko my wiemy, jak trudno jest walczyć z takimi zawodnikami jak Casey i Dani, i z taką fabryką jak Honda. Trzeba jeździć wyjątkowo stabilnie, nie popełniać błędów. Zawsze pozostawać skoncentrowanym i za każdym razem próbować osiągnąć metę." - mówił wyraźnie wzruszony podwójny mistrz świata.
GP Australii 2012GP Australii 2012
"Dzisiejszy dzień jest więc wyjątkowym. Chciałbym podziękować wszystkim w zespole, w Yamasze, mojej rodzinie, sponsorom i każdemu, kto we mnie wierzył i chciał, bym wygrał. Bardzo Wam dziękuję." - zakończył Lorenzo, który poprzedni tytuł w MotoGP wywalczył jeszcze na motocyklu o pojemności 800ccm w 2010 roku.
GP Australii 2012GP Japonii 2012
Najbardziej rozczarowanym zawodnikiem australijskiej rundy jest Dani Pedrosa. Hiszpan znajdował się na prowadzeniu, gdy przydarzył mu się błąd i upadek, który przekreślił szanse na wydarcie tytułu mistrzowskiego z rąk Jorge Lorenzo: "To bardziej smutek niż rozczarowanie, naciskałem tak mocno jak tylko mogłem. Robiłem to, co musiałem i nie mam sobie nic do zarzucenia jeśli chodzi o jazdę, zwłaszcza w tym roku. Jestem dumny z zespołu i moich osiągów w tym sezonie. Po tym, co stało się w Misano, pokazaliśmy wspaniałe podejście, umiejętności i siłę." Pedrosa wygrał w tym roku aż sześciokrotnie.

"Oczywiście jest smutek, że byliśmy bliżej tytułu niż kiedykolwiek, ale doceniamy to, co osiągnęliśmy. Co do upadku, to nie było w nim nic dziwnego. Pojechałem za szeroko w zakręcie, miałem trochę wibracji i straciłem panowanie nad przodem. Może opona była nierozgrzana. Gratulacje dla Casey'a. Lorenzo zasłużył na tytuł, podobnie jak Marc Marquez w Moto2." - zakończył Dani Pedrosa, który swoją kolejną szansę na upragniony triumf będzie miał za rok, gdy jego partnerem zespołowym będzie właśnie obiecujący talent pod postacią Marqueza.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

MotoGP Australia: Lorenzo, Stoner i Pedrosa po wyścigu na Phillip Island

Galerie zdjęć
Newsletter