MotoGP: GP Katalonii przeniesione na tor F1

Po śmiertelnym wypadku Luisa Saloma na torze Barcelona-Catalunya wczoraj seria MotoGP zaczęła jeździć nitką hiszpańskiego obiektu używaną przez Formułę 1.

Salom zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w trakcie drugiej sesji treningowej klasy Moto2. Wywrócił się na szybkim prawym zakręcie nr 12 i z impetem uderzył w bandę. Zawodnicy MotoGP nie chcieli ścigać się w tamtym miejscu ze względu na rodzaj pobocza. Zamiast żwirowego, które spowalniałoby motocykl w razie wypadnięcia na nie, jest asfaltowe.

Tor F1 wykorzystywany od 2007 roku omija wspomniany łuk. W zamian pokonuje się szykanę.

Rywalizujący w MotoGP mieli okazję wypróbować tę konfigurację trasy na testach po GP Katalonii w 2014 roku. Aby zawodnicy mogli ją dobrze poznać, wydłużono sobotni trening o 15 minut.