MotoGP: Lorenzo liczy się ze zgrzytami z Rossim

Jorge Lorenzo przyznał, że jego naprawione relacje z Valentino Rossim mogą na nowo się popsuć w ferworze walki o tegoroczne mistrzostwo świata MotoGP.

Zawodnicy Yamahy kilka lat temu popadli w tak duży konflikt, że specjalnie ustawiono między nimi ścianę w garażu. W końcu Rossi przeszedł do Ducati. Po powrocie Włocha do Yamahy, są z Lorenzo już w dobrych stosunkach.

Sytuacja taka utrzymuje się mimo odzyskania przez Rossiego formy i podjęcia rywalizacji o tytuł w sezonie 2015, ale Lorenzo liczy się z możliwością ponownych zgrzytów z "The Doctorem", gdy batalia o mistrzostwo osiągnie punkt kulminacyjny.

„Minęło wiele lat, odkąd byliśmy pokłóceni, obecnie się dogadujemy i współpracujemy, aby mieć jak najlepszy motocykl". - tłumaczył Hiszpan.

„Jednak teraz walczymy ze sobą o bardzo ważne trofeum i jest oczywiste, że jeśli będą jakieś nerwowe zdarzenia na torze, drobne kolizje czy coś takiego, nasze relacje mogą ulec zmianie". Na siedem wyścigów przed końcem sezonu, Lorenzo i Rossi plasują się na czele klasyfikacji generalnej MotoGP z taką samą liczbą punktów, jednocześnie wyprzedzają trzeciego Marka Marqueza aż o 52 oczka.