Motorsport » Sporty motocyklowe » MotoGP: Lorenzo narzeka na nową Yamahę

MotoGP: Lorenzo narzeka na nową Yamahę
2014-02-05 - G. Filiks Tagi: Yamaha, MotoGP, Lorenzo, Testy, Wyścigi motocyklowe
Motocykl Yamahy na sezon 2014 serii MotoGP niemile zaskoczył byłego dwukrotnego mistrza świata Jorge Lorenzo.
Pierwszego dnia zimowych testów królewskiej klasy Hiszpan wykręcił na torze Sepang tylko 4. czas, gorszy od rezultatu dyktującego tempo obrońcy tytułu Marka Marqueza (Honda) o niemal 0.8 sekundy. Tego roku jednoślady fabrycznych zespołów w MotoGP mają do dyspozycji już zaledwie 20 litrów paliwa na wyścig, o jeden mniej niż podczas sezonu 2013. Aby zmieścić się w zaostrzonym limicie, Yamaha opracowała inną elektronikę do nowego motocykla i zdaniem Lorenzo to szkodzi jego właściwościom jezdnym. „Nowe przepisy ograniczające nas do 20 litrów paliwa utrudniają życie. Musieliśmy zmienić znaczną część elektroniki, przez co trochę zmienił się cały motocykl w porównaniu do ubiegłorocznego". - mówił Jorge. „Maszyna nie pracuje dokładnie tak, jakbym tego chciał.
„Nie jeździ się nią tak płynnie, jak poprzednią - jest nieco bardziej agresywna i trudniej mi kierować.
„Mamy sporo problemów w zakrętach, aczkolwiek już próbujemy je wyeliminować.
„Sądzę, że mamy wystarczająco czasu do pierwszego wyścigu". - uspokajał.Otwierające sezon GP Kataru zostanie rozegrane 23 marca. Przedtem MotoGP zorganizuje jeszcze drugie testy na Sepang, zajęcia na Losail i testy opon na Phillip Island z udziałem wyłącznie fabrycznych ekip.
Drugiego dnia pierwszych testów w Malezji Lorenzo zniwelował stratę do Marqueza do 0.647 sekundy, ale był dopiero 6. Valentino Rossi drugą Yamahą ustanowił 4. wynik.
Pierwszego dnia zimowych testów królewskiej klasy Hiszpan wykręcił na torze Sepang tylko 4. czas, gorszy od rezultatu dyktującego tempo obrońcy tytułu Marka Marqueza (Honda) o niemal 0.8 sekundy. Tego roku jednoślady fabrycznych zespołów w MotoGP mają do dyspozycji już zaledwie 20 litrów paliwa na wyścig, o jeden mniej niż podczas sezonu 2013. Aby zmieścić się w zaostrzonym limicie, Yamaha opracowała inną elektronikę do nowego motocykla i zdaniem Lorenzo to szkodzi jego właściwościom jezdnym. „Nowe przepisy ograniczające nas do 20 litrów paliwa utrudniają życie. Musieliśmy zmienić znaczną część elektroniki, przez co trochę zmienił się cały motocykl w porównaniu do ubiegłorocznego". - mówił Jorge. „Maszyna nie pracuje dokładnie tak, jakbym tego chciał.
„Mamy sporo problemów w zakrętach, aczkolwiek już próbujemy je wyeliminować.
„Sądzę, że mamy wystarczająco czasu do pierwszego wyścigu". - uspokajał.Otwierające sezon GP Kataru zostanie rozegrane 23 marca. Przedtem MotoGP zorganizuje jeszcze drugie testy na Sepang, zajęcia na Losail i testy opon na Phillip Island z udziałem wyłącznie fabrycznych ekip.
Drugiego dnia pierwszych testów w Malezji Lorenzo zniwelował stratę do Marqueza do 0.647 sekundy, ale był dopiero 6. Valentino Rossi drugą Yamahą ustanowił 4. wynik.
źródło: autosport.com, fot. motogp.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
MotoGP: Lorenzo narzeka na nową Yamahę
MotoGP: Lorenzo narzeka na nową Yamahę
Tonny7 2014-02-05 17:31
Te 20 litrów na wyścig nie wynika z oszczędności. Taki limit dla wyrównania szans dostały Teamy Fabryczne, nie używające standardowego ECU. Pozostałe zespoły mają 24 l a to pozwala na uzyskanie większej mocy i szersze pole do popisu. Mnie osobiście bardziej martwią osiągi tak zwanej produkcyjnej RCV1000R, bo Stoner podczas testów zbliżał się do czasów prototypu ale inni kierowcy nie są w stanie wejść nawet do Top 10.
Podobne: MotoGP: Lorenzo narzeka na nową Yamahę




Podobne galerie: MotoGP: Lorenzo narzeka na nową Yamahę
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Yamaha
Galerie zdjęć
Newsletter