Motorsport » Sporty motocyklowe » MotoGP: Lorenzo uciszył "niezasłużoną" krytykę

Jorge Lorenzo traktuje 3. miejsce wywalczone podczas zeszłotygodniowego wyścigu MotoGP w Argentynie jako odpowiedź dla tych, którzy kwestionowali jego umiejętności za sprawą nieudanego początku sezonu.
Były dwukrotny mistrz świata wywrócił się na pierwszym okrążeniu inaugurującego tegoroczne zmagania nocnego GP Kataru, a potem popełnił potężny falstart w GP Ameryk, ponieważ "zdekoncentrowały" go komary na wizjerze kasku. Lorenzo jednak zrehabilitował się podczas GP Argentyny. As Yamahy prowadził przez większość wyścigu na torze Termas de Rio Hondo i chociaż ostatecznie spadł za obie Hondy, najniższy stopień podium w obecnej sytuacji Hiszpana wciąż jest ważnym sukcesem.
„Otrzymałem ostatnio za dużo krytyki - zwłaszcza od pewnych dziennikarzy - na którą nie zasłużyłem". - powiedział 26-latek. „Faktycznie popełniłem trochę błędów, ale w poprzednich latach miałem też bardzo dobre wyścigi. „Pokazaliśmy teraz, że nawet nie dysponując najlepszą konkurencyjnością jesteśmy w stanie powalczyć z Hondami.
„Musimy dalej tak cisnąć i gdy przyjdzie nasz moment, będziemy gotowi wrócić do wygrywania".
Lorenzo przyznał, że po dwóch wstydliwych wpadkach, w Argentynie starał się z całych sił zaliczyć czysty występ.
„To był bardzo delikatny wyścig dla mnie, bo kolejny błąd zesłałby jeszcze większą krytykę". - tłumaczył. „Tak więc musiałem być bardzo skupiony, zwłaszcza na starcie. Naprawdę uważałem na światła..."
Były dwukrotny mistrz świata wywrócił się na pierwszym okrążeniu inaugurującego tegoroczne zmagania nocnego GP Kataru, a potem popełnił potężny falstart w GP Ameryk, ponieważ "zdekoncentrowały" go komary na wizjerze kasku. Lorenzo jednak zrehabilitował się podczas GP Argentyny. As Yamahy prowadził przez większość wyścigu na torze Termas de Rio Hondo i chociaż ostatecznie spadł za obie Hondy, najniższy stopień podium w obecnej sytuacji Hiszpana wciąż jest ważnym sukcesem.
„Otrzymałem ostatnio za dużo krytyki - zwłaszcza od pewnych dziennikarzy - na którą nie zasłużyłem". - powiedział 26-latek. „Faktycznie popełniłem trochę błędów, ale w poprzednich latach miałem też bardzo dobre wyścigi. „Pokazaliśmy teraz, że nawet nie dysponując najlepszą konkurencyjnością jesteśmy w stanie powalczyć z Hondami.
„Musimy dalej tak cisnąć i gdy przyjdzie nasz moment, będziemy gotowi wrócić do wygrywania".
Lorenzo przyznał, że po dwóch wstydliwych wpadkach, w Argentynie starał się z całych sił zaliczyć czysty występ.
źródło: autosport.com, fot. motogp.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
MotoGP: Lorenzo uciszył "niezasłużoną" krytykę
Podobne: MotoGP: Lorenzo uciszył "niezasłużoną" krytykę




Podobne galerie: MotoGP: Lorenzo uciszył "niezasłużoną" krytykę
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć