Motorsport » Sporty motocyklowe » MotoGP: Lorenzo zaliczył falstart przez... komary

MotoGP: Lorenzo zaliczył falstart przez... komary
2014-04-14 - G. Filiks Tagi: MotoGP, Lorenzo, Cirucit of the Americas
Jorge Lorenzo tłumaczył swój kompromitujący falstart we wczorajszym wyścigu MotoGP na amerykańskim torze Circuit of the Americas plagą komarów, które zasłoniły mu wizjer kasku.
Były dwukrotny mistrz świata ruszył z 5. pola ładnych parę sekund zanim zgasły czerwone światła. Po otrzymaniu za to kary przejazdu przez aleję serwisową, na mecie zawodów tylko zamknął czołową dziesiątkę. Lorenzo wyjaśnił, że pozbył się komarów odklejając zrywkę z wizjera, ale przez całą sytuację stracił skupienie.
„Gdy przyjechałem na pola startowe, miał za dużo komarów na kasku. Postanowiłem więc zedrzeć zrywkę i to mnie bardzo zdezorientowało". - powiedział. „Już nie byłem skupiony, nie myślałem o tym, o czym powinienem. Gdy zobaczyłem czerwone światło uznałem, że pora ruszać.
„To był wielki, wielki błąd. Jeden z największych w mojej karierze". - lamentował.
Lorenzo nie ukończył pierwszego tegorocznego wyścigu MotoGP w Katarze i po dwóch rundach sezonu 2014 jest dopiero 16. w klasyfikacji generalnej, tracąc już 44 punkty do lidera Marka Marqueza.
"X Fuera" twierdzi, że przy obecnej konkurencyjności Yamahy i tak nie zagroziłby obrońcy tytułu, ale uznał swoją winę za tak fatalny początek sezonu.
„Aktualnie jesteśmy niewystarczająco dobrzy ogólnie, musimy poprawić motocykl". - mówił. „Jednak największym problemem są dwa błędy, które popełniłem. Mam nadzieję nie powtórzyć tego".
Były dwukrotny mistrz świata ruszył z 5. pola ładnych parę sekund zanim zgasły czerwone światła. Po otrzymaniu za to kary przejazdu przez aleję serwisową, na mecie zawodów tylko zamknął czołową dziesiątkę. Lorenzo wyjaśnił, że pozbył się komarów odklejając zrywkę z wizjera, ale przez całą sytuację stracił skupienie.
„Gdy przyjechałem na pola startowe, miał za dużo komarów na kasku. Postanowiłem więc zedrzeć zrywkę i to mnie bardzo zdezorientowało". - powiedział. „Już nie byłem skupiony, nie myślałem o tym, o czym powinienem. Gdy zobaczyłem czerwone światło uznałem, że pora ruszać.
„To był wielki, wielki błąd. Jeden z największych w mojej karierze". - lamentował.
Lorenzo nie ukończył pierwszego tegorocznego wyścigu MotoGP w Katarze i po dwóch rundach sezonu 2014 jest dopiero 16. w klasyfikacji generalnej, tracąc już 44 punkty do lidera Marka Marqueza.
„Aktualnie jesteśmy niewystarczająco dobrzy ogólnie, musimy poprawić motocykl". - mówił. „Jednak największym problemem są dwa błędy, które popełniłem. Mam nadzieję nie powtórzyć tego".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
MotoGP: Lorenzo zaliczył falstart przez... komary
Podobne: MotoGP: Lorenzo zaliczył falstart przez... komary




Podobne galerie: MotoGP: Lorenzo zaliczył falstart przez... komary
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć