MotoGP: Rossi nie nastawia się na wygraną w Ameryce

Valentino Rossi bagatelizuje swoje szanse na odniesienie kolejnego zwycięstwa w MotoGP podczas GP Ameryk nadchodzącego weekendu, spodziewając się powrotu do gry panującego mistrza świata Marca Marqueza na torze Circuit of the Americas.

Rossi wygrał inaugurację sezonu 2015 w Katarze dwa tygodnie temu, podczas której Marquez niespodziewanie zajął tylko 5. miejsce, ale według Włocha w Austin jego Yamaha wciąż będzie ustępowała Hondzie. Obie dotychczasowe edycje wyścigu MotoGP na Circuit of the Americas padły łupem Marqueza, zaś Rossi ani w jednej, ani w drugiej nawet nie stanął na podium.

„Tutaj będzie dużo inaczej niż w Katarze". - mówił "The Doctor". „Może to nie jest najlepszy tor dla mnie i dla Yamahy.

„Myślę, że to będą dla nas jeden z najtrudniejszych zawodów. Nie znalazłem się na podium GP Ameryk w dwóch pierwszych latach rozgrywania wyścigu.

„Natomiast Marc jest bardzo, bardzo mocny na tym obiekcie od pierwszego testu w 2013 roku.

„Zdaje się, że ten tor sprzyja Hondzie, a zwłaszcza Marcowi.

„Jednak ubiegłego roku bez problemu z oponą pewnie wjechałbym na podium. Więc mogę celować w czołową trójkę tego weekendu". - dodał.

Prognozy pogody zwiastują pierwsze mokre zawody MotoGP w Austin.