MotoGP: Rossi zarzuca Marquezowi pomaganie Lorenzo

Valentino Rossi stwierdził, że Jorge Lorenzo walczący z nim o tegoroczne mistrzostwo świata ma pomoc rodaka i ustępującego czempiona Marka Marqueza.

Marquez wydarł Lorenzo zwycięstwo w ostatnim GP Australii tuż przed metą, jednak Rossi po obejrzeniu przebiegu wyścigu w telewizji zarzucił asowi Hondy jazdę pod swojego rywala i zespołowego partnera z Yamahy. Według Włocha, Marquez wcześniej celowo toczył zacięte pojedynki z nim, czy z Andreą Iannone, choć był dużo szybszy, aby Lorenzo mógł uciec stawce.

Rossi ostatecznie dojechał ostatni z czołowej grupy i jego przewaga nad Lorenzo w klasyfikacji generalnej zmalała do 11 punktów na dwie rundy przed końcem sezonu. „Jeżeli zobaczymy kolejny taki wyścig, trzeba będzie porozmawiać z Marquezem, bo teraz widzę bardzo wyraźnie, jak z nami pogrywał". - mówił rutynowany "The Doctor".

„Moim zdaniem jego celem jest nie tylko zwycięstwo, lecz również pomaganie Lorenzo, by mógł odjechać i zmniejszyć stratę punktową do mnie".

„Od zawodów na Phillip Island jest jasne, że Lorenzo ma nowe wsparcie. To wiele zmienia, ponieważ Marc jest w stanie odjechać rywalom samotnie i to mógł być inny wyścig".

Marquez oraz Lorenzo zaprzeczali teorii Rossiego.

„Gdybym chciał pomóc Lorenzo, nie wyprzedziłbym go na ostatnim okrążeniu, ani nie cisnął na granicy i nie podejmował ryzyka". - tłumaczył młodszy z Hiszpanów. „Nie wiem, skąd takie słowa".

„(...) Pomógłbym mu tylko gdyby był moim zespołowym partnerem. W przeciwnym razie chcę pokonać rywala i wygrać".

Lorenzo spytany, czy Marquez mu pomagał, odparł: „Jasne, najbardziej na finałowym kółku!"

MotoGP wystartuje tego weekendu w Malezji.