Motorsport » Sporty samochodowe » Nowy bolid Indy Lights to "bomba"

Amerykańska seria Indy Lights, która jest przedsionkiem do IndyCar, szykuje nowy bolid na sezon 2015. W poniedziałek zorganizowano pierwszy publiczny test wyścigówki i zasiadający za sterami Tristan Vautier był pod dużym wrażeniem jej możliwości.
Nowa Dallara IL-15 dostała turbodoładowany, 4-cylindrowy silnik AER P63 o pojemności 2 litrów. Vautier - mistrz Indy Lights sprzed dwóch lat oraz debiutant roku w poprzednim sezonie IndyCar - dwa dni temu wypróbował maszynę na torze Mid-Ohio. Francuz pokonał 85 bezproblemowych okrążeń, najszybsze w czasie 1:13.4. To lepiej o około pół sekundy niż czas pole position w Indy Lights uzyskany starym bolidem na tym samym torze dwa dni wcześniej przez Jacka Harveya.
„Nowy samochód jest oczywiście bardzo szybki". - powiedział Tony Cotman, odpowiedzialny za proces projektowania auta. Sam Vautier nie mógł się nachwalić bolidu.
„Jazda nim to duża frajda. Ten wóz to bomba". - mówił blisko 25-letni zawodnik. „Ma wszystko lepsze od starego samochodu.
„To prawdziwa wyścigówka, która będzie lepiej przygotowywać kierowców na starty w IndyCar. Prowadzi się bardzo podobnie, co bolid tam.
„Silnik jest świetny, właściwości jezdne są już jak należy, a skrzynia biegów to coś niesamowitego.
„(Jednak) największy krok naprzód wykonano chyba z hamulcami. Są naprawdę, naprawdę dobre. Początkowo bolid był oczywiście niezbalansowany, lecz dokonaliśmy paru małych korekt i auto obudziło się do życia. Bez dwóch zdań ma w sobie dużo potencjału".Wcześniej tzw. "shakedown" bolidu przeprowadził Conor Daly, aktualnie jeżdżący w serii GP2. Amerykaninowi nowe auto Indy Lights też zaimponowało wyjątkowo.
„Jest ogromnym krokiem we właściwym kierunku dla tych mistrzostw". - stwierdził 22-latek. „Z moim doświadczeniem ścigania się w Europie praktycznie wszystkimi Dallarami, jakie są na rynku, ta nowa jest świetna i sądzę, że właśnie czegoś takiego potrzebuje Indy Lights. Bolid jest duży, szybki, zaawansowany technicznie - jest przyszłością".
W dniach 12-14 sierpnia nowy bolid Indy Lights przejdzie pierwszą próbę na torze owalnym - Indianapolis Motor Speedway.Aktualny samochód Indy Lights został wprowadzony w 2002 roku, więc jest używany już 13. rok.
Nowa Dallara IL-15 dostała turbodoładowany, 4-cylindrowy silnik AER P63 o pojemności 2 litrów. Vautier - mistrz Indy Lights sprzed dwóch lat oraz debiutant roku w poprzednim sezonie IndyCar - dwa dni temu wypróbował maszynę na torze Mid-Ohio. Francuz pokonał 85 bezproblemowych okrążeń, najszybsze w czasie 1:13.4. To lepiej o około pół sekundy niż czas pole position w Indy Lights uzyskany starym bolidem na tym samym torze dwa dni wcześniej przez Jacka Harveya.
„Nowy samochód jest oczywiście bardzo szybki". - powiedział Tony Cotman, odpowiedzialny za proces projektowania auta. Sam Vautier nie mógł się nachwalić bolidu.
„Jazda nim to duża frajda. Ten wóz to bomba". - mówił blisko 25-letni zawodnik. „Ma wszystko lepsze od starego samochodu.
„To prawdziwa wyścigówka, która będzie lepiej przygotowywać kierowców na starty w IndyCar. Prowadzi się bardzo podobnie, co bolid tam.
„(Jednak) największy krok naprzód wykonano chyba z hamulcami. Są naprawdę, naprawdę dobre. Początkowo bolid był oczywiście niezbalansowany, lecz dokonaliśmy paru małych korekt i auto obudziło się do życia. Bez dwóch zdań ma w sobie dużo potencjału".Wcześniej tzw. "shakedown" bolidu przeprowadził Conor Daly, aktualnie jeżdżący w serii GP2. Amerykaninowi nowe auto Indy Lights też zaimponowało wyjątkowo.
„Jest ogromnym krokiem we właściwym kierunku dla tych mistrzostw". - stwierdził 22-latek. „Z moim doświadczeniem ścigania się w Europie praktycznie wszystkimi Dallarami, jakie są na rynku, ta nowa jest świetna i sądzę, że właśnie czegoś takiego potrzebuje Indy Lights. Bolid jest duży, szybki, zaawansowany technicznie - jest przyszłością".
W dniach 12-14 sierpnia nowy bolid Indy Lights przejdzie pierwszą próbę na torze owalnym - Indianapolis Motor Speedway.Aktualny samochód Indy Lights został wprowadzony w 2002 roku, więc jest używany już 13. rok.
źródło: autosport.com, fot. indylights2014.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Nowy bolid Indy Lights to "bomba"
Nowy bolid Indy Lights to "bomba"
kams 2014-08-06 12:16
Tam ważna jest prędkość, a w F1 oszczędzanie paliwa:-)
Nowy bolid Indy Lights to "bomba"
Adrza1 2014-08-06 14:23
kams bo to odpowiednik GP2, tam też się nie oszczędza, mimo wszystko F1 to najszybsza seria wyścigowa świata która jeździ po torach w których skręca się w dwie strony
Podobne: Nowy bolid Indy Lights to "bomba"




Podobne galerie: Nowy bolid Indy Lights to "bomba"
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit