Pietrow w DTM? Na razie jako taksówkarz, ale...

Po pierwszej przejażdżce samochodem serii DTM, były kierowca Formuły 1 Witalij Pietrow przyznał, że interesowałoby go ściganie się w niemieckich mistrzostwach.

Pietrow wystąpił wczoraj DTM AMG Mercedesem C-Coupe na imprezie motoryzacyjnej Moscow City Racing. Po stolicy Rosji jeździł 500-konną maszyną jako tzw. taksówkarz, wożąc kibiców. "Rakieta z Wyborga" ponownie wcieli się w tą rolę za niespełna dwa tygodnie, gdy Deutsche Tourenwagen Masters po raz pierwszy rozegra zawody na torze Moscow Raceway. Witalij był pod wrażeniem auta DTM i chciałby kiedyś zostać kierowcą wyścigowym w popularnym czempionacie naszych zachodnich sąsiadów.

„Tym samochodem jeździ się bardzo dobrze, jest świetna zabawa". - komentował 28-latek. „Miło, że dostałem taką szansę. Nigdy wcześniej nie prowadziłem takiego wozu, ani nie rozmawiałem z zawodnikiem DTM. Nie można wykluczyć, że w przyszłości sam nim zostanę.

„DTM to najwyższy poziom, a samochody tej serii są fantastyczne.To wyjątkowe mistrzostwa i chciałbym pewnego dnia stać się ich częścią".

Jednak priorytetem dla Pietrowa jest powrót do F1, gdzie spędził lata 2010-2012. Były zespołowy partner Roberta Kubicy wyznał, że szanse na wznowienie kariery kierowcy "Jedynki" w sezonie 2014 są jak najbardziej realne. Wszystko zależy od tego, czy zdoła odzyskać odpowiednie wsparcie finansowe sponsorów.

„Pragnę skupić się na powrocie do Formuły 1. Jest okazja wrócić, jest możliwość". - zapewniał w oddzielnym wywiadzie. „Rozmawiam z różnymi zespołami. Powiedziałbym, że mam kontrakty w rękach, ale potrzebne mi pieniądze".

W sezonie 2014 do kalendarza F1 wejdzie GP Rosji.