Podsumowanie weekendu w motorsporcie: Abt liderem klasyfikacji generalnej nowego sezonu Formuły E (AKTUALIZACJA)

W ten weekend rozpoczęto sezon 2017/2018 elektrycznej Formuły E. Po dwóch wyścigach w Hongkongu klasyfikacji generalnej przewodzi niespodziewanie Daniel Abt.

Kierowca Audi wygrał niedzielne zawody. W dniu 25. urodzin odniósł pierwsze zwycięstwo w mistrzostwach - i pierwsze gdziekolwiek od 2012 roku.Wyścig rozpoczął się za samochodem bezpieczeństwa, w wyniku awarii świateł startowych. Po zjeździe safety cara najszybszy w kwalifikacjach Felix Rosenqvist obrócił się na pierwszym zakręcie. Prowadzenie przejął debiutant Edoardo Mortara i wydawało się, że będzie to dzień nowego reprezentanta ekipy Venturi. Jednak dwa okrążenia przed metą Szwajcar sam zaliczył piruet.
Tak oto zwyciężył Abt, finiszując 5,2 sekundy przed drugim kierowcą na mecie. Był nim Rosenqvist, choć po swoim potknięciu Szwed spadł na jedenaste miejsce. Podium uzupełnił Mortara. Bird najlepszy w pierwszym wyścigu

W sobotę było jeszcze ciekawiej. Najpierw Jean-Eric Vergne wygrał kwalifikacje, chociaż obrócił się, gdy kończył decydujące okrążenie.

W samych zawodach zwyciężył Sam Bird, w równie lub nawet bardziej niesamowitych okolicznościach.
Kierowca DS Virgin odebrał prowadzenie Vergne'owi przed półmetkiem chaotycznego wyścigu. Chwilę później zjeżdżając na pit-stop... nie wyhamował i uderzył w garaż swojego zespołu. W miejscu, gdzie stała grupka osób. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał.Mimo całego incydentu Brytyjczyk utrzymał pozycję lidera. Lecz potem dostał karę przejazdu przez aleję serwisową - ponieważ zaczął przesiadkę z jednego bolidu do drugiego poza garażem. Jednak i to nie powstrzymało 30-latka przed triumfem.

Vergne dojechał do mety jako drugi, a na najniższym stopniu podium stanął Nick Heidfeld. Francuz oraz Niemiec ostro walczyli ze sobą.Nie można nie wspomnieć także o ponad półgodzinnej przerwie w wyścigu, spowodowanej wypadkiem Andre Lotterera na pierwszym okrążeniu. Wstrzymano zawody, gdyż nowy zawodnik Techeetaha i kierowcy za nim zablokowali tor.

Abt ukończył pierwsze zawody na 5. miejscu. Walczyłby o podium, gdyby nie to, jak długo przesiadał się w pit-stopie.

Tak czy inaczej, Niemiec lideruje w tabeli łącznej sezonu wyprzedzając o 3 punkty drugiego Birda.Tymczasem urzędujący mistrz i zespołowy kolega Abta - Lucas di Grassi sensacyjnie nie ma na koncie ani jednego oczka. Podobnie jak jego wielki konkurent i poprzedni czempion Sebastien Buemi. Brazylijczyk oraz Szwajcar zderzyli się ze sobą w sobotęAKTUALIZACJA: Abt został wykluczony z wyników niedzielnego wyścigu, ponieważ jego silniki i inwertery miały naklejki FIA z kodami kreskowymi, które nie odpowiadały kodom zapisanym w technicznym paszporcie bolidu.

Niemiec stracił zwycięstwo w zawodach na rzecz Rosenqvista i prowadzenie w klasyfikacji generalnej na rzecz Birda.

Audi zamierza odwołać się od tej decyzji.