Podsumowanie weekendu w motorsporcie: Walka o mistrzostwo świata w MotoGP wciąż nierozstrzygnięta

Minionego weekendu poznaliśmy mistrzów świata w Formule 1, WRC i jeździe na żużlu. Za to wciąż nie wiadomo, kto będzie tegorocznym czempionem globu w MotoGP.

Marc Marquez miał szansę zapewnić sobie czwarty w karierze tytuł króla dwóch kółek na jedną rundę przed końcem sezonu, ale nie wykorzystał jej kończąc mokre GP Malezji na torze Sepang poza podium.
Zawodnik Hondy najpierw upadł w kwalifikacjach i zajął w nich tylko 7. miejsce. Następnie po świetnym starcie niespodziewanie wysunął się na prowadzenie w wyścigu, lecz jedynie na moment. Ostatecznie finiszował jako czwarty. Wygrał rywal Marqueza do mistrzostwa Andrea Dovizioso, po wyprzedzeniu partnera z Ducati - Jorge Lorenzo.

Ducati poleciło Lorenzo przepuścić Dovizioso, ale były trzykrotny mistrz świata twierdził, że nie dostrzegł wiadomości.

Podium uzupełnił Johann Zarco, który był liderem przez pierwsze okrążenia. Najszybciej w kwalifikacjach pojechał partner Marqueza - Dani Pedrosa. Ale w wyścigu musiał zadowolić się piątą lokatą.

Michael van der Mark występujący w zespole Tech 3 za chorego Jonasa Folgera w debiucie nie zdołał zapunktować. Zabrakło mu do szczęścia jednej pozycji. Dovizioso mimo triumfu wciąż ma dużą stratę do Marqueza w klasyfikacji generalnej. Dzieli ich 21 punktów.

Pojedynek Włocha i Hiszpana rozstrzygnie się 12 listopada w Walencji.

Wygrane Michelisza i Chiltona w WTCC

W Azji wystartowały również Mistrzostwa Świata Samochodów Turystycznych. Kierowcy rywalizujący w cyklu ścigali się na japońskim torze Twin Ring Motegi - znów bez lidera Hondy, długo przewodzącego klasyfikacji generalnej Tiago Monteiro. Portugalczyk nadal nie jest w stanie jeździć po ciężkim wypadku na testach.Podobnie jak było to dwa tygodnie wcześniej w Chinach, walczono z koszmarną pogodą. Najpierw tajfun zmusił do przeniesienia kwalifikacji z soboty na niedzielę. Niemniej jednak ta też była bardzo mokra.

Czasówkę wygrał Norbert Michelisz (Honda). Węgier zwyciężył również w wyścigu głównym, który skrócono tak jak zawody główne w Chinach. Ale tym razem kierowcy przynajmniej nie spędzili wszystkich pokonanych okrążeń za samochodem bezpieczeństwa i dostali pełne punkty.
W wyścigu otwarcia, z odwróconą kolejnością na starcie, triumfował Tom Chilton jeżdżący Citroenem C-Elysee w zespole Sebastiena Loeba.
Lider tabeli łącznej sezonu Thed Bjork zajął pozycje 4. i 5. W wyścigu otwarcia kierowca Volvo miał kolizję ze startującym dla Hondy w miejsce Monteiro Estebanem Guerrierim.Na dwie rundy przed końcem sezonu Bjork prowadzi w generalce z przewagą 16,5 punktu nad drugim Micheliszem. Szwed już zostałby prześcignięty, gdyby nie wykluczono kierowców Hondy z wyników eliminacji w Chinach.Karambol w Formule Renault 2.0 Eurocup

Na koniec wielki wypadek w wyścigu Formuły Renault 2.0 Eurocup na torze Barcelona-Catalunya. To trzeba zobaczyć.W karambolu uczestniczyła m. in. Julia Pankiewicz. Na szczęście nikomu nic się nie stało.