Motorsport  »  Sporty samochodowe  »  ROTAX Max Challenge Poland: Karting w Koszalinie reaktywowany
ROTAX Max Challenge Poland: Karting w Koszalinie reaktywowany

ROTAX Max Challenge Poland: Karting w Koszalinie reaktywowany

2012-07-24 - G. Filiks     Tagi: Karting, ROTAX MAX Challenge Poland
Wakacje nad polskim morzem to standard pogodowy, czyli deszcz - nie inaczej było podczas 7. i 8. Rundy ROTAX Max Challenge Poland. Długo wyczekiwane zawody na reaktywowanym torze kartingowym w Koszalinie wreszcie się odbyły, zawodnicy mieli do czynienia ze sporą różnicą wzniesień co czyniło obiekt bardzo technicznym. Właśnie dlatego nikt nie narzekał na raczej deszczową pogodę od czwartku, aż do soboty. W niedzielę zaś aura spłatała psikusa Rotaxmaniakom i zaskoczyła ich sporą dawką słońca.
ROTAX Max Challenge Poland: Karting w Koszalinie reaktywowany
Na polach przedstartowych pojawił się ciekawy gość - Konrad Czaczyk - na co dzień mieszkający w Stanach Zjednoczonych i startujący w tamtejszej edycji Rotax’a. Podczas wakacji w Polsce postanowił wystartować w Koszalinie. Organizator udostępnił Konradowi karta ze stajni CRG Poland wraz z ekipą obsługującą go.

„Zawody w Polsce stoją na bardzo przyzwoitym poziomie". - powiedział Konrad. „Muszę przyznać, że co niektórzy kierowcy polskiej edycji Rotax’a mogli by z całą pewnością powalczyć w Stanach o najwyższy stopień podium. Osobiście bardzo mi się podobało, począwszy od organizacji, przez charakterystykę toru i wreszcie po doskonały serwis CRG Poland. Mam wielką ochotę wystartować tu ponownie i dołożę wszelkich starań, aby tak się stało.”
Na zawodach nie zabrakło internetowej relacji on-line, to już standard w tym sezonie, bowiem magazyn Polski Karting - organizator przekazu, jest z Pucharem Rotax’a na wszystkich wyścigach. Dzięki temu rodzice, znajomi i sponsorzy zawodników mogli obejrzeć zmagania siedząc wygodnie w domu. Po
finałach również już tradycją stała się konferencja z najszybszymi kierowcami. Wszyscy z wypiekami na twarzy opowiadali o przebiegu wyścigu oraz konkretnych sytuacjach na torze, takich jak starty czy wyprzedzania.

Zaczynając od najmłodszych czyli kategorii Micro MAX należy wspomnieć o trzymającym świetną formę i to w pierwszym sezonie startów w zawodach Marcelu Kucu. Został zwycięzcą zarówno 7. jak i 8. rundy, jest również liderem w klasyfikacji generalnej. W sobotnich rozgrywkach na drugim miejscu stanął Kuba Greguła, a na trzecim Piotr Wiśnicki. Kolejnego dnia obaj chłopcy zamienili się pozycjami na mecie.

W klasie Mini MAX obecny lider Damian Wiśnicki nie pozostawił złudzeń rywalom i zgarnął dwa puchary za pierwsze miejsce. Tuż za nim uplasowali się Dominik Musiatowicz i Miłosz Wasil. Kolejnego dnia pierwsza dwójka pozostała bez zmian natomiast na trzecie miejsce podium wskoczył Wojtek Garbacz.

Kategoria Junior MAX to również absolutna dominacja lidera klasyfikacji generalnej. Tym razem chodzi o Kacpra Bieleckiego zwycięzcę 7. i 8. rundy. W sobotę po piętach deptał mu Marcin Łaski - zwycięzca Rotax Poland Trophy, który finał ukończył na drugim miejscu. Na trzecim zameldował się Joel Deptuch. W niedzielę pierwsza trójka dojechała do mety w dokładnie tej samej kolejności.

Marcin Kapkowski, kierowca Senior MAX’a przyzwyczaił nas do tego, że wygrywa praktycznie wszystko co się da. Tym razem nie było inaczej. Lider generalki zarówno w sobotę jak i w niedzielę stanął na najwyższym stopniu podium, natomiast na drugim również dwa razy stanął Alex Kowalski. Podczas 7. rundy trzeci stopień przypadł Kamilowi Jeleniowi, a podczas 8. koledze zza oceanu Konradowi Czaczykowi.

DD2 MAX - to klasa, w której zawodnicy w swoich kartach dysponują manualną skrzynia biegów. To bardzo wymagające sprzęty. W sobotę zwyciężył Paweł Myszkier, tuż za nim uplasował się Rafał Bedrys - lider tej kategorii. Następnego dnia zamienili się miejscami. Dwa razy trzecie miejsce wywalczył vice lider generalki - Sławek Murański.

W DD2 Masters dwukrotnie zwyciężył Mariusz Dąbrowski, Tuż za nim również dwa razy zameldował się Norbert Ogłaza. Trzecim miejscem podzielili się w sobotę Martin Drabarek i w niedzielę lider klasyfikacji generalnej Adam Kucharski.

Podczas wszystkich rund Rotax Max Challenge Poland na torze pojawiają się nielicencjonowani kierowcy w kartach klasy Pufo i Micro MAX. Jeszcze kilka świeczek na torcie przed nimi, zanim staną do walki na punkty. Stare przysłowie jednak mówi - „trening czyni mistrza” i chyba wzięli sobie to mocno do serca.

Kolejne zawody w Bydgoszczy, standardowo wstęp wolny.

Klasyfikacja generalna po ośmiu rundach:

MICRO MAX
1. Marcel Kuc 579 pkt.
2. Piotr Wiśnicki 399 pkt.
3. Jakub Greguła 385 pkt.

MINI MAX
1. Damian Wiśnicki 491 pkt.
2. Dominik Musiatowicz 426 pkt.
3. Szymon Śliwowski 356 pkt.

JUNIOR MAX
1. Kacper Bielecki 558 pkt.
2. Marcin Łaski 304 pkt.
3. Piotr Parys 298 pkt.

SENIOR MAX
1. Marcin Kapkowski 534 pkt.
2. Kamil Jeleń 381 pkt.
3. Łukasz Bartoszuk 288 pkt.

DD2 MAX
1. Rafał Berdys 458 pkt.
2. Patryk Konowałek 324 pkt.
3. Sławomir Murański 324 pkt.

DD2 MASTERS
1. Adam Kucharski 502 pkt.
2. Mariusz Dąbrowski 496 pkt.
3. Norbert Ogłaza 358 pkt.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

ROTAX Max Challenge Poland: Karting w Koszalinie reaktywowany