Rallycross, Mistrzostwa Europy: Skorupski poniżej oczekiwań w Holandii

Po zeszłotygodniowym zwycięstwie w Belgii, oczekiwania Krzysztofa Skorupskiego  przed kolejną rundą rallycrossowych Mistrzostw Europy (ERC), którą ubiegłego weekendu rozegrano w holenderskim Valkenswaard, były wysokie. Podczas przejazdów treningowych Polak osiągał rezultaty na poziomie ścisłej czołówki, ale w kwalifikacjach przez słabsze starty wynikające z innej charakterystyki silnika, nasz rodak utykał za wolniejszymi zawodnikami. Ich wyprzedzanie, pomimo najszybszych w stawce pojedynczych okrążeń, nie pozwoliło na zajmowanie wysokich pozycji.W biegu finałowym scenariusz się powtórzył. Krzysztof musiał przebijać się z finału B. Po starcie wyprzedzał kolejnych konkurentów, awansując w stawce. Niestety pod koniec biegu, gdy reprezentant Polski wjeżdżał w Joker Lap, to samo w ostatniej chwili postanowił zrobić Vadim Makarow. Rosjanin gwałtownie zmienił kierunek jazdy i zmusił Skorupskiego do zmiany decyzji. W przeciwnym wypadku doszłoby do kolizji. Kierowca Volkswagena Polo wpadł w miękki piach i stracił cenne sekundy. Później nie udało mu się poprawić pozycji i zajął 4. miejsce w finale B oraz 10. w klasie Super 1600. Następna runda ERC 21-23 września w fińskiej miejscowości Kouvola.