Red Bull X-Fighters: Zagłosuj na Polaków!

Wesprzyj Artura Puzio oraz Damiana Chyłę i wyślij ich na finały Red Bull X-Fighters do Madrytu.

Zbliża się najważniejsza impreza dla fanów freestyle motocrossu, czyli Red Bull X-Fighters w Madrycie. W tym roku legendarna runda na Plaza de Toros de Las Ventas będzie obchodziła 15. urodziny. Z tej okazji zmagania w najbardziej emocjonującej serii podniebnych akrobacji na motocyklach będą różniły się od poprzednich. Odbędzie się tylko jeden przystanek na nowych zasadach, właśnie w Madrycie. A szanse na start w najbardziej prestiżowych zawodach freestyle motocross mają wszyscy, którzy zgłosili się do konkursu, także - półamatorzy. Wśród kandydatów na "Novilleros" jest dwóch Polaków: Artur Puzio i Damian Chyła. Tak jak dziesiątki innych amatorów ze świata przesłali organizatorom filmy ze swoimi ewolucjami na motorach (możecie obejrzeć je poniżej). Teraz od internautów, a więc także od Was, zależy, których dwóch amatorów dostanie bilet do Madrytu i dołączy do profesjonalistów. Głosować możecie tylko raz, a wszystkich zawodników startujących w konkursie znajdziecie TUTAJ. Poniżej możecie od razu zagłosować na jednego z Polaków:

Zagłosuj na Artura Puzio

Zagłosuj na Damiana Chyłę Występ na Red Bull X-Fighters to niepowtarzalna szansa na pokazanie się przed 20 tys. kibiców na arenie do corridy w stolicy Hiszpanii i milionami widzów przed komputerami śledzącymi transmisją na żywo. Dlatego postanowiliśmy zachęcić was do pomocy naszym rodakom w spełnieniu ich marzenia i spróbowania swoich sił jako "X-Fightersi".

Artur Puzio to doświadczony zawodnik na polskiej scenie FMX. Główny zawodnik Sky Fighters na swoim koncie oprócz tytułów mistrza kraju ma również start na przystanku Mistrzostw Świata we freestyle motocrossie w Polsce. Dla Artura backflipy z kombinacjami to już chleb powszedni, ale zawodnik z Barcina nie przestaje się rozwijać i dalej ciężko pracuje nad nowymi trickami.

Damian Chyła to świeża krew na polskim freestyle'owym podwórku, ale mimo niewielkiego doświadczenia już zdążył pokazać, że FMX jest jego prawdziwą pasją, której chce się całkowicie poświęcać. W swoim repertuarze Damian ma już sporo niebezpiecznych tricków, a to przecież tak naprawdę dopiero początek jego przygody z tą dyscypliną.