Ryan Briscoe zadebiutuje na 24h Le Mans

Ryan Briscoe mający na koncie wygrane w IndyCar, przystąpi do tegorocznej edycji 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Dla Australijczyka będzie to debiut na najbardziej prestiżowych zawodach długodystansowych świata.

Briscoe nie zdołał tego roku zapewnić sobie stałej posady w IndyCar, ale i tak będzie miał co robić. 26 maja wystąpi bolidem zespołu Chip Ganassi Racing w najważniejszym wyścigu sezonu amerykańskiej serii, czyli Indianapolis 500,      22 czerwca stanie na starcie 24h Le Mans. Tam poprowadzi prototyp HPD ARX-03B kategorii LMP2, wystawiony przez ekipę Level 5 Motorsports. 31-latek spędzi za jego sterami również cały sezon w American Le Mans Series. Zaczął zeszłego miesiąca od 12-godzinnych zawodów Sebring, które zwyciężył w swojej klasie.
„Jestem bardzo podekscytowany". - powiedział Briscoe. „Występem w 24h Le Mans interesowałem się od kilku lat, teraz dostałem idealną szansę, aby tam pojechać i zdobyć doświadczenie. Nie mówię, że te zawody były na szczycie listy moich priorytetów, ale dzięki opuszczeniu sezonu IndyCar, mam okazję wziąć w nich udział, i to z zespołem celującym w triumf.

24h Le MansIndianapolis 500

„Zapowiada się intensywny rok dla mnie - wezmę udział w 24h Le Mans, pełnym sezonie ALMS i Indy 500". - dodał.

Podczas 24h Le Mans Briscoe będzie się zmieniał za kierownicą samochodu z Marino Franchittim oraz szefem teamu Scottem Tuckerem. W ALMS tylko z Tuckerem, gdyż Franchitti pojedzie oddzielnym autem.