Sikora na 19. miejscu podczas obu wyścigów WSBK w Tajlandii

Ireneusz Sikora dwukrotnie zajął 19. pozycję w debiucie w Mistrzostwach Świata Superbike (WSBK) podczas weekendu wyścigowego na nowym w kalendarzu serii tajskim torze Chang.

Mistrz Polski Superbike dosiadający jednoślad BMW węgierskiego zespołu Toth za kontuzjowanego zawodnika, na niedzielne wyścigi zdołał poprawić swoją maszynę, która szwankowała mu na treningach oraz w kwalifikacjach, i mógł podjąć rywalizację z teamowym partnerem Imre Tothem. Ruszając z przedostatniego 25. pola, Sikora finiszował ostatni w pierwszych zawodach po przegranej z zespołowym kolegą, ale poprawił się o pięć miejsc względem pozycji startowej na skutek odpadnięcia aż siedmiu rywali.

Sikora i Imre Toth jako jedyny zostali zdublowani przez zwycięzcę Jonathana Reę, który motocyklem Kawasaki prowadził od startu do mety.

W drugim wyścigu nasz rodak ponownie nie dał rady Imre Tothowi, lecz dojechał przedostatni dzięki zostawieniu za sobą lokalnego zawodnika Chanona Chumjaia, którego pokonał również w czasówce. Drugie zawody znów padły łupem Rei. Brytyjczyk tym samym jest teraz samodzielnym liderem klasyfikacji generalnej sezonu 2015. Po pierwszej eliminacji w Australii, miał tyle samo punktów co rodak Leon Haslam.

Sikora niestety nie zapisał na swoje konto żadnego oczka - w WSBK jest punktowane czołowych piętnaście pozycji.