Starty Polaków w weekend: Debiut Basza w Lamborghini Super Trofeo North America

Karol Basz zadebiutował minionego weekendu w cyklu Lamborghini Super Trofeo North America.

Były mistrz świata w kartingu będzie ścigał się tego roku w pucharze Lamborghini nie tylko w Europie, ale i w Ameryce Północnej.

Za Oceanem stworzył załogę z Jonathanem Summertonem. Podczas inauguracyjnej rundy sezonu, rozegranej na torze Mid Ohio, polsko-amerykański duet pojechał solidnie, chociaż mogło być dużo lepiej. W kwalifikacjach Basz wywalczył piąte pole startowe do sobotniego wyścigu, a Summerton siódme do niedzielnego.

W zawodach dwukrotnie mieli szanse na podium, ale nie znaleźli się na nim ani razu.

Podczas pierwszego wyścigu Summerton niepotrzebnie zjechał na dodatkowy pit-stop. Ich samochód ściągało lekko na prawo, przez co Amerykanin myślał, że ma przebitą oponę. Tak nie było. Skończyło się na 9. miejscu. W drugim wyścigu uplasowali się na 4. lokacie. Walczący z autem Basz stracił podium na jednym z ostatnich okrążeń.

Karkosik rozpędza się w Euroformule Open

Alex Karkosik odbudował się w Euroformule Open. Po nieudanym występie w pierwszej rundzie sezonu, 17-latek wypadł znacznie bardziej obiecująco w drugiej, rozegranej na francuskim torze Paul Ricard. Nasz rodak nawet był najszybszy podczas pierwszej sesji treningowej.

Niestety, dzień później miał awarię skrzyni biegów w kwalifikacjach, przez co musiał rozpoczynać sobotni wyścig z końca stawki. Mimo tego jeszcze zajął w nim 7. miejsce.

Z kolei w niedzielę po starcie z szóstego pola finiszował na 5. lokacie.W punktacji awansował na 8. pozycję.

Dwa podia Paziewskiego w Audi R8 LMS Cup

Dwóch Polaków przystąpiło do ścigania w nowym pucharze Audi R8 LMS Cup, towarzyszącym zawodom DTM. Jeden z nich wypadł wspaniale podczas inauguracji sezonu na niemieckim torze Hockenheimring.

Mowa o Bartoszu Paziewskim, który zdobył dwa podia, dwukrotnie mijając metę na 2. miejscu. 16-latek dodatkowo otarł się o pole position. W kwalifikacjach do niedzielnych zawodów przegrał z dominującym Krisem Heidornem o zaledwie 0,056 sekundy.Tymczasem Robin Rogalski ukończył pierwszy wyścig na 6. pozycji, a drugi na 4.

W klasyfikacji generalnej prowadzący Heidorn wyprzedza tylko o 2 punkty drugiego Paziewskiego. Rogalski jest czwarty.

Wygrana Rdest w GT4 European Series

Dwóch naszych reprezentantów mieliśmy także w zawodach GT4 European Series na brytyjskim torze Brands Hatch. Zobaczyliśmy tam oczywiście Gosię Rdest i Macieja Dreszera.

Lepiej poszło Rdest. Polka startująca Audi R8 LMS GT4 najpierw popisała się 7. miejscem w pierwszych kwalifikacjach na ponad 40 sklasyfikowanych kierowców. Następnie razem ze swoim szwajcarskim zmiennikiem Cedricem Freiburghausem wygrała pierwszy wyścig w klasie Pro-Am. Chociaż ogólnie zajęli 20. pozycję.W drugich zawodach znaleźli się na 7. miejscu w Pro-Am i 21. ogólnie. Pewnie byłoby lepiej, gdyby Gosia nie została obrócona.

Dreszer zaczął słabo. Był dopiero 35. w drugiej czasówce. Potem miał pecha i nie ukończył żadnego wyścigu. W pierwszym w ogóle nie wsiadł za kierownicę swojego KTM-a X-Bow, przez wypadek austriackiego zmiennika Gottfrieda Pilza. W drugim Maćka wyeliminowała usterka auta. Szkoda niedzielnych zawodów, bo 22-latek zyskał po starcie 11 pozycji.

Podium Lewandowskiego w International GT Open

Na Paul Ricard oprócz Karkosika wystartował jeszcze Andrzej Lewandowski, jeżdżący Lamborghini Huracanem GT w serii International GT Open.

48-latek razem z brazylijskim zmiennikiem Giulio Borlenghim w sobotę zdobył najniższy stopień podium w klasie AM. W klasyfikacji całego wyścigu zajęli 18. miejsce.

W niedzielę uplasowali się na 5. pozycji w AM i 15. ogólnie. Warto też wspomnieć, że podczas drugich zawodów Lewandowski został uderzony przez jednego z rywali.