Stoch i Żyła na torze wyścigowym

„Kamil Stoch i Piotr Żyła mogą pójść w ślady Adama Małysza". - przekonuje Maciek Dreszer, młody kierowca wyścigowy z Tarnowa, który zaprosił naszych najlepszych skoczków narciarskich na wspólny trening na torze wyścigowym Jastrząb koło Radomia.„Zarówno Kamil jak i Piotrek to kapitalny materiał na kierowcę wyścigowego". - ocenia Dreszer. „Może to kwestia sportowego profesjonalizmu i doświadczenia, a może po prostu talent". - dodaje. Obaj skoczkowie zachowywali zimną krew podczas przejazdów po torze i nie podejmowali zbędnego ryzyka. Sportowcy mają rywalizację w genach. Mogą odnosić sukcesy w różnych dyscyplinach sportu, czego doskonałym przykładem jest Adam Małysz, utytułowany skoczek narciarski, który po zakończeniu kariery na skoczni „przesiadł się” z nart do samochodu rajdowego. Do tej pory 3 razy brał udział w Rajdzie Dakar, co roku zajmując wyższą lokatę. Ostatnio zdobył 13. miejsce. Kamil Stoch i Piotr Żyła wspólnie z Maćkiem Dreszerem doskonale bawili się na torze Jastrząb, trenując pokonywanie zakrętów z piskiem opon i niektóre wyścigowe techniki jazdy. Mieli do dyspozycji samochody Dreszera - Mitsubishi Lancera i Kię Picanto. Szlifowali swoje umiejętności poruszając się po torze także własnymi autami. „Kamil i Piotrek świetnie sobie radzą, mają zadatki na mistrzów kierownicy". - mówi Maciek. Wyścigi samochodowe dla skoczków narciarskich to kwestia nowego „zastrzyku” adrenaliny. Podczas wspólnych wyścigów zrodził się pomysł, aby teraz Maciek Dreszer spróbował swoich sił na skoczni narciarskiej. Czy skorzysta? Przekonamy się w sezonie zimowym.