Volkswagen Castrol Cup - wywiad z Janem Kisielem

Jan Kisiel mimo młodego wieku ma już za sobą kilka sezonów w pucharach markowych. To doświadczenie procentuje w Volkswagen Castrol Cup. 18-latek z Warszawy po półmetku mistrzostw zajmuje wysokie 4. miejsce klasyfikacji generalnej, a do niedawna był nawet liderem punktacji. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z zawodnikiem, przeprowadzonego przez oficjalną stronę internetową jego tegorocznej serii wyścigowej. Po pierwszych wyścigach można się zauważyć, że dużą wagę przywiązujesz do taktyki. To wynika z twojego charakteru, doświadczenia czy też porad taty?

„Tata wiele lat rywalizował w pucharach markowych, więc jego doświadczenie w tego typu cyklach jest bogate, ale ja też mam za sobą dwa sezony w Clio Cup i wiem, że takie serie są trochę jak wyścigi długodystansowe - ścigamy się cały rok, więc ważne jest, by dojeżdżać do mety i zbierać przy tym jak najwięcej punktów. Wyścig kończy się na mecie, więc w jego trakcie cały czas myślę o tym, jak zachować opony w dobrym stanie i jak mądrze korzystać z systemu Push - to - Pass, by mieć go w rezerwie na ostatnich okrążeniach, kiedy jest najbardziej gorąco". Golf odpowiada twojej charakterystyce jazdy czy musiałeś się przyzwyczaić do tego auta?

„To bardzo nowoczesny samochód, pełny elektroniki, więc pewnego przyzwyczajenia wymagał układ hamulcowy z ABS, elektroniczna szpera czy skrzynia biegów. Jest OK, choć trzeba pamiętać, że to w dużej mierze jest seryjny samochód". Wolisz jeździć nad- czy podsterownymi samochodami?

„Zdecydowanie wolę te nadsterowne".

Jeździsz raczej spokojnie, szanując opony czy też gumy w twoim samochodzie nie maja łatwego i długiego życia?

„Staram się jeździć delikatnie, kartingowo - skręcać 'na raz', nie szarpać i nie wytrącać auta z równowagi".Zdarza ci się jeszcze słuchać rad taty?

„Jasne, tata cały czas coś mi podpowiada, zwłaszcza że stoi z boku i często widzi więcej niż ja".

Które z twoich oczekiwań czy przewidywań dotyczących Volkswagen Castrol Cup się sprawdziły?

„Spodziewałem się, że poziom rywalizacji będzie wysoki, a na torze będzie dużo walki i za kierownicą trzeba będzie się napocić".