Volkswagen Golf Cup rozpoczyna nowy sezon na Oschersleben

W najbliższy weekend rozpocznie się trzeci sezon Volkswagen Golf Cup - polskiego pucharu VW Golfa, dotąd znanego jako Volkswagen Castrol Cup. Pierwsza z sześciu tegorocznych rund zostanie rozegrana na niemieckim torze Motorsport Arena Oschersleben, który debiutuje w kalendarzu cyklu. Tym razem w stawce kierowców znalazły się 24 nazwiska, a wśród nich m. in. ubiegłoroczny mistrz Kia Lotos Race, zaledwie 15-letni Piotr Parys, czy ponownie Jerzy Dudek. Były bramkarz Realu Madryt, FC Liverpool i reprezentacji Polski, zaliczy swój drugi pełny sezon w wyścigach samochodowych. Tegoroczną innowację stanowi fakt, iż niemal wszystkie eliminacje Volkswagen Golf Cup będą transmitowane na żywo w Internecie. Większa stawka - więcej emocji

Jedną z najważniejszych zmian względem ubiegłorocznej edycji pucharu jest powiększenie stawki o kolejne dwa samochody. Tym razem o prymat najlepszego zawodnika Volkswagen Golf Cup powalczy aż 24 kierowców, którzy będą reprezentować barwy Gwatemali, Kazachstanu, Rosji, Szwecji, Finlandii, RPA, Niemiec, Austrii, Luksemburga i oczywiście Polski. W gronie tym nie zabraknie postaci dobrze znanych z poprzednich edycji pucharu, więc można się spodziewać, że ci którzy plasowali się na podium w poprzednich latach, będą w końcu chcieli sięgnąć po upragniony tytuł. Swój drugi sezon w pucharze zaliczy Jerzy Dudek, który w ubiegłym roku rywalizował jako pełnoprawny zawodnik i uplasował się na 18. pozycji w końcowej klasyfikacji. Były reprezentant Polski w piłce nożnej poprawiał się z wyścigu na wyścig, a jego najlepszym wynikiem była 11. lokata podczas czerwcowych zmagań na Torze Poznań. W tegorocznej stawce pojawi się również jedna przedstawicielka płci pięknej, którą ponownie będzie Gosia Rdest. Zawodniczka z Żyrardowa zdecydowała się łączyć starty w Volkswagen Golf Cup z rywalizacją w nowopowstałym Audi TT Sport Cup, który towarzyszy niemieckiej serii Deutsche Tourenwagen Masters (DTM). Gosia na pewno będzie chciała w swoim drugim pełnym sezonie poprawić 14. pozycję z poprzedniego roku i na stałe wmieszać się w walkę o mistrzowską koronę.

Treningi, sesja kwalifikacyjna i wyścigi

Podczas inaugurującego sezon 2015 weekendu szczególnie ważne będą sesje treningowe, gdyż większość zawodników nie zna niemieckiego obiektu zlokalizowanego pod Magdeburgiem. Kluczowe będzie więc wykorzystanie godziny podzielonej na dwa treningi na jak najlepsze zapoznanie się z układem toru oraz przygotowanie swoich samochodów do sesji kwalifikacyjnej.Wyścigowy weekend rozpocznie w się sobotę 25 kwietnia od dwóch wolnych treningów. Pierwszy z nich planowany jest na godz. 8:10, natomiast drugi rozpocznie się o godz. 11:05. Tego samego dnia o godz. 16.30 rozegrana zostanie również sesja kwalifikacyjna. Jej wyniki ustalą kolejność, w jakiej na starcie do pierwszego wyścigu ustawią się zawodnicy. Drugi najlepszy czas każdego zawodnika z kwalifikacji będzie determinował ustawienie na starcie do drugiego wyścigu. Oba wyścigi zostaną rozegrane w niedzielę 26 kwietnia - światła startowe przed pierwszymi zmaganiami zgasną o godzinie 12:00, natomiast finał weekendu zaplanowano na godz. 17:10

Kibiców, którzy nie będą mogli odwiedzić toru pod Magdeburgiem zapraszamy do śledzenia rywalizacji w Volkswagen Golf Cup za pośrednictwem live streamingu. Transmisja na żywo będzie dostępna pod tym linkiem.

Połowa punktów, pełnia emocji

Podobnie jak przed rokiem, pierwsza runda Volkswagen Golf Cup, będzie nagradzana tylko połową punktów. Podczas pozostałych wyścigów zwycięzca wyścigu zainkasuje 50 oczek, a kolejni kierowcy będą otrzymywać proporcjonalnie mniej punktów, aż do 20 zawodnika, który dopisze do swojego konta dwa punkty. W wyścigach numer 1 i 2 schemat punktacji będzie jednak nieco inny niż w kolejnej części sezonu. Za wyniki w pierwszej rundzie kierowcy otrzymają o połowę mniej punktów niż w kolejnych występach. To oznacza, że zwycięzca wyścigu na torze w Oschersleben dopisze do swojego konta 25 oczek (zamiast 50), a dwudziesty zawodnik wzbogaci się nie o 2, lecz o 1 punkt.Push - to - Pass

Tym, co ułatwi zawodnikom wyprzedzanie na niemieckim torze i jednocześnie ubarwi rywalizację w Volkswagen Golf Cup, będzie system Push - to - Pass. Jest to rozwiązanie zastosowane w pucharowych Golfach przygotowanych przez Volkswagen Racing Polska od początku istnienia pucharu. Podczas rundy na torze Oschersleben zawodnicy będą mogli zwiększyć moc wyścigowego Golfa o dodatkowe 50 KM (do 310 KM) 19 razy podczas jednego wyścigu. Za każdym razem zwiększy on moc auta na 10 sekund z tym, że kolejny "strzał” będzie można wykonać dopiero po upływie kolejnych 10 sekund. W ubiegłym sezonie mogliśmy zaobserwować, że umiejętne wykorzystanie dodatkowej mocy może być kluczowe w walce o zwycięstwo, więc taktyka będzie niezmiernie ważna.Na początku sezonu z pewnością w uprzywilejowanej sytuacji są kierowcy, którzy w poprzednim roku mieli okazję nauczyć się sprytnego korzystania z tego rozwiązania. Liczba wyświetlana na bocznych szybach pucharowych samochodów pokazuje ile razy kierowca może jeszcze użyć 50-konnego "dopalacza”. Aktywację układu Push - to - Pass sygnalizuje także niebieska lampka umieszczona za przednią szybą każdego z Golfów GTI.

Popularny niemiecki obiekt

Dwa pierwsze wyścigi w nowym sezonie Volkswagen Golf Cup będą rozegrane na niemieckim Motorsport Arena Oschersleben. Obiekt zlokalizowany w Saksonii otwarto w lipcu 1997 roku i od tamtej pory gości on na swojej "nitce” wyścigi serii DTM, a w przeszłości także takie cykle jak FIA GT czy WTCC. Jedno okrążenie toru ma długość 3667 metrów, a szerokość waha się pomiędzy 11, a 13 metrów. Rekordzistą pętli jest Andy Soucek, który przejechał ją z czasem 1:21.449 za kierownicą bolidu Formuły 2.W najbliższy weekend na torze Oschersleben rywalizować będą także kierowcy startujący w innych seriach wyścigowych. Jedną z nich jest  bardzo popularny w Niemczech cykl ADAC GT Masters, w którym walczą czołowi zawodnicy wyścigów GT.
Sobota, 25. kwietnia

8.10 - 8.40 - Trening 1

11.05 - 11.35 - Trening 2

16.30 - 17.00 - Sesja kwalifikacyjna

Niedziela, 26. kwietnia

12.00 - 12.30 - Wyścig 1

17.10 - 17.40 - Wyścig 2

Wypowiedzi przed I rundą Volkswagen Golf Cup 2014 na torze Motorsport Arena Oschersleben:

Patryk Strzesak: „Na torze Oschersleben byłem tylko raz na testach przedsezonowych Volkswagen Golf Cup, jeszcze w 2013 roku. Nie mogę jednak powiedzieć, żebym znał ten tor bardzo dobrze, ponieważ nie zrobiłem na nim dużo kilometrów. Staram się poznać tor bardzo dokładnie poprzez treningi na symulatorze. Po dwóch dniach testowych na torze Slovakia Ring ciężko powiedzieć jak mocna jest tegoroczna stawka. Jednakże dam z siebie wszystko, aby ukończyć wyścig na najwyższej pozycji i dowieźć samochód do mety w jednym kawałku".

Jeffrey Kruger: „Ten sezon Volkswagen Golf Cup z pewnością nie będzie łatwiejszy od poprzedniego. Przedsezonowe testy w Słowacji pokazały, że kierowcy są bardzo dobrze przygotowani i prezentują świetne tempo. Będę chciał wykorzystać moją wiedzę i doświadczenie zdobyte przed rokiem, aby jeździć na optymalnym poziomie. Wydaje mi się, że przygotowałem się do tego sezonu bardzo dobrze zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Codziennie pracuję na siłowni i trenuję na symulatorze. Analizuję zebrane wcześniej dane i oglądam filmy z przejazdów na torze Oschersleben, co pomaga odświeżyć wiedzę na temat tego obiektu. Nie mogę doczekać się pierwszej rundy, która już niebawem wystartuje w towarzystwie dużej serii ADAC GT Masters".

Adam Rzepecki: „Dobrze znam i lubię tor Oschersleben. Startowałem tam dwukrotnie w ramach innej serii wyścigowej, więc znam jego konfigurację. Liczę na ekscytujące wyścigi, choć trzeba będzie uważać w pierwszym zakręcie, gdyż tam może dojść do różnych incydentów. Podczas marcowych testów na Slovakia Ringu poszło mi dobrze, zatem mam nadzieję, że uda mi się utrzymać dobre tempo i w Niemczech będę walczył o lokaty w czołowej dziesiątce".

Piotr Parys: „Jestem bardzo zadowolony z dwudniowych testów, jakie wspólnie z pozostałymi zawodnikami ścigającymi się w tegorocznej edycji Volkswagen Golf Cup przeprowadziliśmy pod koniec marca na torze Slovakia Ring. Golf GTI bardzo przypadł mi do gustu i uważam, że jest to w pełni wyczynowy samochód, który daje wiele możliwości. Oprócz tego jestem pod ogromnym wrażeniem organizacji pucharu, która stoi na bardzo wysokim poziomie. Podczas drugiego dnia testów na Słowacji mogliśmy się zapoznać z systemem Push-to-Pass, który jest dla mnie nowością. Dzięki niemu na 10 sekund możemy zwiększyć moc samochodu z 260 KM aż do 310 KM, co z pewnością dodaje rywalizacji jeszcze większej pikanterii. Oczywiście kluczowa w tym wszystkim jest strategia związana z wykorzystaniem tego rozwiązania. W tym ma mi pomóc mój trener, którym od ubiegłego roku jest Kevin Mirocha. Założenia na nadchodzący sezon są bardzo proste - moim celem jest zdobywanie jak największego doświadczenia wyścigowego i uczenie się od bardziej utytułowanych rywali. Moim marzeniem byłoby oczywiście uplasowanie się na koniec sezonu w czołowej dziesiątce. Z niecierpliwością czekam na jego inaugurację na niemieckim torze Oschersleben, który co roku gości bardzo prestiżowe serie wyścigowe".

Simo Muhonen: „Będzie to moja pierwsza wizyta na torze Oschersleben i już nie mogę doczekać się rozpoczęcia sezonu Volkswagen Golf Cup 2015. Od zakończenia testów na Slovakia Ringu spędziłem bardzo dużo czasu trenując na siłowni, przygotowując się fizycznie do tej rundy. Treningi w Słowacji nie były dla mnie najbardziej pomyślne, brakowało mi odpowiedniego tempa i wciąż muszę się dużo nauczyć jeśli chodzi o samochód. Jednakże nie tracę pewności siebie i wierzę, że poradzę sobie ze wszystkim na torze Oschersleben. Dam z siebie wszystko i spróbuję ukończyć wyścigi w czołowej piątce".