WSMP - Seat Sport Polska przed Poznaniem

Już tylko dwie eliminacje pozostały do zakończenia zmagań w Wyścigowych Samochodowych Mistrzostwach Polski i Endurance w tym sezonie. Podczas najbliższego weekendu kierowcy pożegnają się z Polską, ponieważ będzie to ostatnia w tym roku runda Mistrzostw Polski rozegrana na torze Poznań. Finałowa eliminacja krajowych zmagań odbędzie się pod koniec września na torze w Brnie. Tak jak to miało miejsce w poprzednich eliminacjach krajowego czempionatu, także w Poznaniu ujrzymy dwa samochody SEAT Sport Polska. Podczas tej rundy lekkiej zmianie uległ skład zespołu. W sobotnim wyścigu Endurance nie ujrzymy Mateusza Lisowskiego, który do końca sezonu będzie już koncentrował się tylko na startach w niemieckim SEAT Leon Supercopa Deutschland. Zawodnika z Wieliczki zastąpi jego rywal z zeszłorocznych zmagań w Skoda Octavia Cup, Czech Ales Jirasek. Jirasek wystartuje w jednej załodze z Przemysławem Włodarczykiem. Po piątym miejscu zajętym podczas ostatniej rundy Endurance rozegranej na słowackim torze Slovakiaring, załoga SEAT Sport Polska plasuje się na ósmym miejscu w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski i czwartym w Klasie 3. W tej drugiej, polsko-czeska załoga traci tylko dwa punkty do swoich kolegów z zespołu SEAT Sport Polska, rodzinnej ekipy Patryk Pachura/Sebastian Pachura. Drugi duet punktacji Klasy 3 na Slovakiaring startował także w zmienionym składzie. Patryka Pachurę, występującego w rundzie Supercopy w holenderskim Zandvoort, zastąpił wtedy Artur Czyż. Po trzeciej eliminacji, oprócz drugiego miejsca w klasie, bracia Pachurowie plasują się na dziewiątej pozycji w "generalce". Załoga z Poznania podczas rundy, która w ten weekend odbędzie się na ich terenie, tak jak w poprzednich będzie dysponowała SEAT-em Leonem w specyfikacji Endurance. Specjalnie przygotowany do startów w wyścigach długodystansowych samochód wręcz gwarantuje walkę o wysokie miejsca w dwugodzinnym wyścigu. Rywalizacja Endurance rozpocznie się w sobotę o godzinie 16.30. Równie ciekawie zapowiada się końcówka sezonu w Wyścigowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Dwaj reprezentanci SEAT Sport Polska: Przemysław Włodarczyk i Sebastian Pachura zachowali jeszcze szanse na tytuły mistrzowskie w swojej klasie. Obydwaj zawodnicy debiutujący w tym sezonie za kierownicą SEAT-a Leona Supercopa spisują się nad wyraz dobrze. Przed trzema ostatnimi wyścigami Włodarczyk zajmuje w Klasie 3 drugie miejsce ze stratą pięciu punktów do lidera punktacji. Z kolei młodszy z braci Pachurów jest trzeci - cztery punkty za Włodarczykiem. Pokazuje to, jak zacięta rywalizacja zapowiada się na koniec sezonu.

Warto jeszcze wspomnieć o klasyfikacji Wyścigowego Super Pucharu Polski. Liczone są w niej wyniki zarówno ze sprintów, jak i wyścigów Endurance. Również tutaj kierowcy SEAT Sport Polska plasują się na czołowych pozycjach. Włodarczyk w punktacji, w której nie brakuje zagranicznych zawodników biorących udział w tegorocznych rundach Mistrzostw Polski, zajmuje szóste miejsce, a jego kolega z teamu Sebastian Pachura jest tuż za jego plecami.

Dwa z trzech ostatnich wyścigów w WSMP odbędą się w sobotę oraz niedzielę. Następnie zawodnikom pozostanie do rozegrania już tylko jeden sprint na Automotodromie Brno.

Patryk Pachura: Podczas ostatniej rundy na Slovakiaring, nie mogłem towarzyszyć Sebastianowi, który wystartował z Arturem Czyżem. Teraz już w Poznaniu wystartujemy w rodzinnym zestawieniu. Tak jak to miało miejsce podczas ostatniej rundy, będziemy dysponować SEAT-em w specyfikacji Endurance. Samochód ma większy zbiornik paliwa, mechanizm szybkiego tankowania i trochę inny set up. Wiadomo: zbiornik swoje 40 kg waży, więc auto nie jest szybsze niż Supercopa. Nadrabiamy jednak w depo. Nie przeprowadzałem dużych testów tym samochodem i dopiero w trakcie zawodów będę mógł coś więcej powiedzieć o tym, jak mi się nim jedzie. Będę także mocno kibicował mojemu bratu Sebastianowi, który walczy o medalową pozycję w sprincie. Dwa Renault Megane Trophy to auta z innej bajki, zbudowane od podstaw do wyścigów. Na dobrą sprawę te samochody nie powinny walczyć w klasie, a jedynie w klasyfikacji generalnej. Sześć-siedem sekund przewagi na okrążeniu to sporo, więc zarówno w wyścigu Endurance, jak i sprincie nasze Leony powinny liczyć na błąd rywali. Tor Poznań nie ma przede mną tajemnic. Zawsze lubię tutaj startować, bowiem jestem u siebie w domu.

Sebastian Pachura: Podczas mojego startu na Słowacji dużo się działo. Zawody były bardzo ciekawe i dramatyczne zarazem. Tor Slovakiaring okazał się niezwykle wymagający. My, jadąc z Arturem Czyżem w wyścigu Endurance, dostaliśmy czarną flagę, jak się okazało - niesłusznie. Otrzymaliśmy karę drive through, ale wyjechał safety car i nie mogliśmy jej odbyć. Paradoksalnie nas zdyskwalifikowano, ale potem karę cofnięto i zostaliśmy sklasyfikowani. Zawody w Poznaniu szykują się ciekawie. Doszły nas słuchy, że obok zespołu SEAT Sport Polska ujrzymy na starcie kolejne Leony. Na pewno byłoby wtedy ciekawiej. Nasz samochód w specyfikacji Endurance docelowo planujemy wystawić w tym roku w jakimś dłuższym wyścigu jak na przykład sześciogodzinny Epilog'u. Leon jest póki co w fazie testów. W Poznaniu wystartujemy na szerszych oponach i zobaczymy, co to da i jak samochód będzie się prowadził. Na pewno chcemy powalczyć o czołowe miejsca w klasie.

Przemysław Włodarczyk: Tak jak na Slovakiaring wystartuję z Alesem Jiraskiem, ponieważ Mateusz podjął decyzję o skoncentrowaniu się na startach w Supercopie. Mój nowy czeski zmiennik to także bardzo szybki kierowca, co pokazał podczas ostatniej rundy Endurance. Jest jednak między nami bariera językowa. Do końca sezonu chciałbym utrzymać drugie miejsce w klasie. Po piętach depcze mi jednak mój kolega z teamu Sebastian Pachura, jak również Krzysztof Spyra w drugim w stawce Megane. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, ciężko będzie się obronić przed atakami Spyry. Megane Trophy jest autem z innej klasy. Patrząc realnie, powinienem więc zająć trzecie miejsce, ale przy odrobinie szczęścia jest szansa na wyższe miejsce. Jak na pierwszy rok startów w wyścigach, zaskakuje mnie tak wysokie miejsce, choć zdaję sobie sprawę z niezbyt licznej konkurencji. Jestem ciekawy jak wypadniemy na tle drugiego samochodu SEAT Sport Polska w Endurance. Startuję w pełni pucharową specyfikacją, natomiast bracia Pachurowie mają przygotowaną wersję do wyścigów długodystansowych. Na torze jesteśmy od nich szybsi, ale tracimy na zmianie w depo. Wyścigi Endurance są jednak nieprzewidywalne, zawsze może wyjechać safety car, który zmienia sytuację na torze. Zapowiada się ciekawa walka.