WTCC: Loeb zawiedziony zwolnieniem z Citroena

Sebastien Loeb nie spodziewał się utraty miejsca w Citroenie i Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych (WTCC) po zakończeniu obecnego sezonu.

Citroen wczoraj zapowiedział wycofanie się z WTCC po 2016 roku, a także wystawienie już tylko dwóch samochodów w następnym sezonie i rozstanie z Loebem, który we wrześniu ogłosił start w przyszłorocznej edycji Rajdu Dakar z Peugeotem. Legendarny Francuz nie kryje rozczarowania tłumacząc, że miał jeździć w WTCC trzy lata i w sezonie 2016 spróbować zdobyć mistrzostwo. Z drugiej strony opuszcza Citroena z miłymi wspomnieniami. To jego samochodami wywalczył wszystkie swoje dziewięć tytułów w WRC, a w WTCC wygrał sześć wyścigów. Zaliczy jeszcze dwa podczas finału sezonu 2015 w Katarze za tydzień.

„Byłem zaskoczony, gdy dowiedziałem się, że nie będę z Citroenem w 2016 roku". - napisał Loeb w oświadczeniu na swojej stronie internetowej.

„Podjęliśmy się wyzwania startów w WTCC razem i miałem osobisty cel zdobyć tytuł wśród kierowców w ciągu trzech lat. Jestem zawiedziony, że projekt kończy się dla mnie już po dwóch sezonach".

„Byłem skupiony na zdobyciu mistrzostwa i udowodniłem, że jestem dosyć konkurencyjny za kółkiem C-Elysee. W 2015 roku czterokrotnie zwyciężyłem".

„To koniec wspaniałej historii i nie żałuję niczego. Przeciwnie - zostawię sobie fantastyczne wspomnienia z WTCC". 41-latek dodał: „Citroen był w moim sercu od 2000 roku. Przeżyliśmy razem niesamowite chwile, o których tylko marzyłem w młodości".

„Napisaliśmy parę najlepszych kart historii Citroena w sportach motorowych. Wiem, że miałem szczęście będąc częścią tego".

„Jestem teraz całkowicie skupiony na przyszłości i innych projektach, zniewalających mnie tak bardzo jak WTCC.

„Jednym z nich jest Dakar, w którym wezmę udział za kilka tygodni wspólnie z Peugeot Sport. Bardzo się cieszę z powrotu do tego zespołu. Poznałem go, gdy razem wystartowaliśmy w Pikes Peak".

„Przed nami nowe wyzwania, ale trochę za wcześnie mówić dokładnie, jakie i gdzie. Mogę powiedzieć po prostu, że nadal jestem pasjonatem motorsportu i wciąż mam pełną motywację oraz determinację, aby wygrywać".

„Zawsze lubiłem odkrywać nowe rzeczy i zwyciężać. Najbliższe miesiące powinny spełnić moje pragnienie rywalizacji. Jestem podekscytowany nowym wyzwaniem".