WTCC w 2013 roku bez Forda?

Fordy Focusy jeszcze nie zadomowiły się w WTCC na dobre, a jeśli wierzyć medialnym przeciekom już pakują walizki i podczas sezonu 2013 będzie próźno wypatrywać ich pośród stawki.

Zespół Arena International Motorsport znany jako Team Aon, który przy wsparciu Forda ubiegłego roku wystawiał w WTCC dwa Focusy, podobno kończy działalność. W zeszłym tygodniu stajnia miała złożyć wniosek o wykreślenie jej z angielskiego Companies House, czyli spisu firm i spółek. Spekuluje się, że powodem rozwiązania teamu jest wejście Maxa Chiltona do Formuły 1 na sezon 2013. Co ma piernik do wiatraka? Ojciec 21-letniego kierowcy Grahame włada Capsicum Motorsport, firmą rządzącą zespołem Arena International Motorsport. Dodatkowo jest szefem firmy ubezpieczeniowej Aon, która pomagała sponsorować obecność Fordów Focusów w WTCC. Odpuszcza sobie Światowe Mistrzostwa Samochodów Turystycznych, aby móc całkowicie skupić uwagę na finansowym wspieraniu kariery młodszego syna. Jego starszy potomek Tom Chilton jeździł w sezonie 2012 w WTCC jednym z Focusów, teraz jego dalsza obecność w tej serii stanęła pod znakiem zapytania. Drugim kierowcą zespołu był James Nash, który już ogłosił przejście na 2013 rok do stajni Bamboo Engineering wystawiającej Chevrolety Cruze. Debiutancki sezon 2012 w WTCC był dla Team Aon dużo trudniejszy niż oczekiwano. Fordy Focusy długo miały nieprzepisowe zawieszenie, przez co karnie musiały jeździć z dodatkowym balastem. Okazały się niekonkurencyjne, a Chilton i Nash uzbierali nimi łącznie tylko 19 punktów, plasując swój zespół dopiero na 11. pozycji w klasyfikacji generalnej niezależnych teamów (Yokohama Trophy).Zamknięcie Team Aon nie oznacza automatycznie końca przygody Forda z WTCC, ale póki co nie ma wieści o tym, by wystawianie Focusów miała przejąć inna stajnia.