Motorsport » Sporty motocyklowe » Żużel, Ekstraliga: Falubaz Zielona Góra i Unibax Toruń powalczą w finale!
.jpg)
Żużel, Ekstraliga: Falubaz Zielona Góra i Unibax Toruń powalczą w finale!
2013-09-08 - P. Krupka Tagi: Żużel, Ekstraliga
Unibax Toruń będzie gospodarzem pierwszego finałowego meczu z Falubazem Zielona Góra. Oba zespoły w niedzielę uporały się ze swoimi półfinałowymi rywalami. Zielonogórzanie odrobili niewielkie, 4-punktowe straty z 1. spotkania z Unią Tarnów. Z kolei torunianie, po pełnym emocji meczu z Dospelem Włókniarzem Częstochowa, obronili 8-punktową przewagę. Losy tego meczu rozstrzygnęły się na ostatnim okrążeniu - zdecydował defekt sprzętu.
Dospel Włókniarz Częstochowa 47:42 Unibax Toruń (1. mecz 41:49)
Pierwszy pojedynek - zgodnie z oczekiwaniami - dostarczył mnóstwo emocji od samego początku. Oba zespoły przystąpiły do meczu osłabione brakiem czołowych zawodników. W Unibaxie stosowano Zastępstwo Zawodnika za Chrisa Holdera. Włókniarz musiał radzić sobie z ZZ za Emila Sajfutdinowa, który doznał kontuzji w pierwszym półfinałowym spotkaniu.
Włókniarze szybko odrobili połowę strat, wygrywając dwa pierwsze biegi po 4:2. Ogromne kontrowersje pojawiły się w 3. starciu dnia. Na czoło wysunęli się goście - Darcy Ward i Tomasz Gollob. Bez szans na atak jechali Rune Holta i Rafał Szombierski. Ten drugi na łuku zanotował niegroźny uślizg motocykla, upadając pod bandą. Sędzia nie miał wątpliwości, wykluczając częstochowianina, po chwili przyznał mu również czerwoną kartkę - pierwszą w historii ENEA Ekstraligi - uznając, że Szombierski symulował, by wymusić przerwanie biegu. Kartka oznaczała, że zespół Włókniarza będzie musiał radzić sobie bez Szombierskiego. Częstochowski zawodnik utrzymywał później, że upadek wyniku był wynikiem zerwanego łańcuszka sprzęgłowego.
W kolejnych biegach raz jedna, raz druga drużyna starała się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale cały czas wynik oscylował w granicach remisu. Włókniarze kilkukrotnie marnowali szanse na zwycięstwa biegowe - mimo zaskakująco dobrej postawy Artura Czaji, zawodził lider Grigorij Łaguta, który nie mógł dopasować się do toru. Fenomenalnie ze strony gości na torze prezentował się Darcy Ward, w każdym swoim biegu - nawet przy przegranym starcie - szybko meldował się na przedzie stawki. Przed biegami nominowanymi na tablicy widniał remis i Włókniarz potrzebował cudu w postaci dwóch wyników 5:1.
Pierwszy krok uczynili Artur Czaja i Grigorij Łaguta. Młody częstochowianin ponownie pokazał się ze świetnej strony, natomiast Łaguta przez trzy okrążenia na granicy ryzyka walczył z Miedzińskim i Przedpełskim. Opłaciło się - Rosjanin dołączył do Czaji i dowiózł 5:1, przy okazji zgarniając od sędziego ostrzeżenie po niebezpiecznym manewrze.
Ostatni bieg decydował więc o awansie do finału. Zespół Włókniarza satysfakcjonował tylko rezultat 5:1. Torunianie wyszli jednak dobrze ze startu i prowadzili 4:2. Wydawało się, że losy meczu są rozstrzygnięte, ale jadący na końcu Rune Holta zaatakował Tomasza Golloba przedłużając prostą. Ten - będąc już za Holtą - uderzył w tylne koło motocykla Norwega, powodując upadek obydwu. Zawodnicy długo nie podnosili się z toru, ale ostatecznie o własnych siłach zeszli do parku maszyn. Sędzia uznał Golloba winnym incydentu i Włókniarz otrzymał drugą szansę zmiany losów meczu.
Powtórka była nie mniej dramatyczna - Michaelowi Jepsenowi-Jensenowi udało się w końcu znaleźć sposób na atomowego Darcy'ego Warda, blokując go przed wejściem w pierwszy łuk. Po zewnętrznej Australijczyka objechał Holta, co wywołało szał radości miejscowych kibiców. Na przedostatnim łuku maszyna Norwega odmówiła jednak posłuszeństwa i zdruzgotany Holta mógł tylko patrzeć, jak radością eksploduje sektor kibiców Unibaxu Toruń. Częstochowianom pozostaje walka o brązowe medale.
Unibax Toruń - 42
1. Adrian Miedziński - 9+2 (2,1,2*,1*,2,1)
2. Kamil Brzozowski - 2 (0,-,2,0,-)
3. Darcy Ward - 17 (3,3,3,3,3,2)
4. Chris Holder - zastępstwo zawodnika
5. Tomasz Gollob - 9+1 (2*,2,1,3,1,w)
6. Paweł Przedpełski - 4 (2,2,0,0,0,0)
7. Kamil Pulczyński - 1 (0,0,1)
Dospel Włókniarz Częstochowa - 47
9. Michael Jepsen Jensen - 13+2 (3,2*,1*,2,2,3)
10. Emil Sajfutdinow - zastępstwo zawodnika
11. Rune Holta - 10 (1,3,3,2,1,d)
12. Rafał Szombierski - 0 (w,w,w,w)
13. Grigorij Łaguta - 9+2 (1,1,1,3,1*,2*)
14. Adam Strzelec - 4 (1,0,3)
15. Artur Czaja - 11 (3,3,0,2,3)
Stelmet Falubaz Zielona Góra 53:37 Unia Tarnów (1. mecz 43:47)
Drugi półfinał przebiegał pod dyktando zespołu Falubazu. Gospodarze pojedynku szybko odrobili minimalną, czteropunktową stratę z pierwszego meczu w Tarnowie. Wystarczy powiedzieć, że z sześciu pierwszych biegów zielonogórzanie wygrali aż pięć razy! Po 6. gonitwie różnica między zespołami wynosiła aż 12 punktów. Znakomicie prezentowali się miejscowi liderzy. Jarosław Hampel i Piotr Protasiewicz zwyciężali we wszystkich swoich startach. Również Andreas Jonsson dorzucał bardzo cenne punkty, przybliżając Falubaz do finału.
Ósmy bieg to pierwszy i ostatni "zryw" zespołu Unii Tarnów, który wygrał w stosunku 4:2. Od tej chwili kilka kolejnych biegów kończyło się albo remisami 3:3, albo zwycięstwami gospodarzy 4:2. Jeszcze przed biegami nominowanymi różnica wynosiła 14: punktów, co oznaczało, że w finale Enea Ekstraligi znajdzie się Falubaz Zielona Góra.
W zespole gości jedynie Janusz Kołodziej zdołał wygrać bieg. Pozostali zawodnicy rozczarowali, wliczając w to Artioma Łagutę, który kilkukrotnie był najlepszym zawodnikiem zespołu Unii Tarnów, a tym razem zdobył tylko 7 oczek. Z kolei Falubazowi nie przeszkodziła dyspozycja Jonasa Davidsona, który dwa razy pojawiał się na torze i dwa razy kończył z defektem. W innych biegach był zastępowany przez juniorów. Ostatecznie zielonogórzanie w cuglach wygrali półfinałowe starcie i w ostatnim dwumeczu zmierzą się z Unibaxem Toruń.
Unia Tarnów - 37
1. Maciej Janowski - 7+1 (2,1,1,2,1*)
2. Leon Madsen - 1 (1,0,-,-)
3. Artiom Łaguta - 7 (0,2,1,2,2)
4. Martin Vaculik - 5+1 (2,0,2,1*,0,-)
5. Janusz Kołodziej - 12+1 (2,1*,3,2,2,2)
6. Kacper Gomólski - 5+1 (2,2,1*,t,0)
7. Edward Mazur - 0 (d,u,-,)
Stelmet Falubaz Zielona Góra - 53
9. Jarosław Hampel - 15 (3,3,3,3,3)
10. Jonas Davidsson - 0 (d,-,d,-,-)
11. Piotr Protasiewicz - 12 (3,3,3,3,-)
12. Krzysztof Jabłoński - 4+1 (1,2*,0,1)
13. Andreas Jonsson - 12 (1,3,2,3,3)
14. Kamil Adamczewski - 3 (1,1,0,1,0)
15. Patryk Dudek - 7 (3,3,0,0,1)
Pierwszy pojedynek - zgodnie z oczekiwaniami - dostarczył mnóstwo emocji od samego początku. Oba zespoły przystąpiły do meczu osłabione brakiem czołowych zawodników. W Unibaxie stosowano Zastępstwo Zawodnika za Chrisa Holdera. Włókniarz musiał radzić sobie z ZZ za Emila Sajfutdinowa, który doznał kontuzji w pierwszym półfinałowym spotkaniu.
Włókniarze szybko odrobili połowę strat, wygrywając dwa pierwsze biegi po 4:2. Ogromne kontrowersje pojawiły się w 3. starciu dnia. Na czoło wysunęli się goście - Darcy Ward i Tomasz Gollob. Bez szans na atak jechali Rune Holta i Rafał Szombierski. Ten drugi na łuku zanotował niegroźny uślizg motocykla, upadając pod bandą. Sędzia nie miał wątpliwości, wykluczając częstochowianina, po chwili przyznał mu również czerwoną kartkę - pierwszą w historii ENEA Ekstraligi - uznając, że Szombierski symulował, by wymusić przerwanie biegu. Kartka oznaczała, że zespół Włókniarza będzie musiał radzić sobie bez Szombierskiego. Częstochowski zawodnik utrzymywał później, że upadek wyniku był wynikiem zerwanego łańcuszka sprzęgłowego.
Pierwszy krok uczynili Artur Czaja i Grigorij Łaguta. Młody częstochowianin ponownie pokazał się ze świetnej strony, natomiast Łaguta przez trzy okrążenia na granicy ryzyka walczył z Miedzińskim i Przedpełskim. Opłaciło się - Rosjanin dołączył do Czaji i dowiózł 5:1, przy okazji zgarniając od sędziego ostrzeżenie po niebezpiecznym manewrze.
Ostatni bieg decydował więc o awansie do finału. Zespół Włókniarza satysfakcjonował tylko rezultat 5:1. Torunianie wyszli jednak dobrze ze startu i prowadzili 4:2. Wydawało się, że losy meczu są rozstrzygnięte, ale jadący na końcu Rune Holta zaatakował Tomasza Golloba przedłużając prostą. Ten - będąc już za Holtą - uderzył w tylne koło motocykla Norwega, powodując upadek obydwu. Zawodnicy długo nie podnosili się z toru, ale ostatecznie o własnych siłach zeszli do parku maszyn. Sędzia uznał Golloba winnym incydentu i Włókniarz otrzymał drugą szansę zmiany losów meczu.
Powtórka była nie mniej dramatyczna - Michaelowi Jepsenowi-Jensenowi udało się w końcu znaleźć sposób na atomowego Darcy'ego Warda, blokując go przed wejściem w pierwszy łuk. Po zewnętrznej Australijczyka objechał Holta, co wywołało szał radości miejscowych kibiców. Na przedostatnim łuku maszyna Norwega odmówiła jednak posłuszeństwa i zdruzgotany Holta mógł tylko patrzeć, jak radością eksploduje sektor kibiców Unibaxu Toruń. Częstochowianom pozostaje walka o brązowe medale.
Unibax Toruń - 42
1. Adrian Miedziński - 9+2 (2,1,2*,1*,2,1)
2. Kamil Brzozowski - 2 (0,-,2,0,-)
3. Darcy Ward - 17 (3,3,3,3,3,2)
4. Chris Holder - zastępstwo zawodnika
5. Tomasz Gollob - 9+1 (2*,2,1,3,1,w)
6. Paweł Przedpełski - 4 (2,2,0,0,0,0)
7. Kamil Pulczyński - 1 (0,0,1)
Dospel Włókniarz Częstochowa - 47
9. Michael Jepsen Jensen - 13+2 (3,2*,1*,2,2,3)
10. Emil Sajfutdinow - zastępstwo zawodnika
11. Rune Holta - 10 (1,3,3,2,1,d)
12. Rafał Szombierski - 0 (w,w,w,w)
13. Grigorij Łaguta - 9+2 (1,1,1,3,1*,2*)
14. Adam Strzelec - 4 (1,0,3)
15. Artur Czaja - 11 (3,3,0,2,3)
Stelmet Falubaz Zielona Góra 53:37 Unia Tarnów (1. mecz 43:47)
Drugi półfinał przebiegał pod dyktando zespołu Falubazu. Gospodarze pojedynku szybko odrobili minimalną, czteropunktową stratę z pierwszego meczu w Tarnowie. Wystarczy powiedzieć, że z sześciu pierwszych biegów zielonogórzanie wygrali aż pięć razy! Po 6. gonitwie różnica między zespołami wynosiła aż 12 punktów. Znakomicie prezentowali się miejscowi liderzy. Jarosław Hampel i Piotr Protasiewicz zwyciężali we wszystkich swoich startach. Również Andreas Jonsson dorzucał bardzo cenne punkty, przybliżając Falubaz do finału.
Ósmy bieg to pierwszy i ostatni "zryw" zespołu Unii Tarnów, który wygrał w stosunku 4:2. Od tej chwili kilka kolejnych biegów kończyło się albo remisami 3:3, albo zwycięstwami gospodarzy 4:2. Jeszcze przed biegami nominowanymi różnica wynosiła 14: punktów, co oznaczało, że w finale Enea Ekstraligi znajdzie się Falubaz Zielona Góra.
W zespole gości jedynie Janusz Kołodziej zdołał wygrać bieg. Pozostali zawodnicy rozczarowali, wliczając w to Artioma Łagutę, który kilkukrotnie był najlepszym zawodnikiem zespołu Unii Tarnów, a tym razem zdobył tylko 7 oczek. Z kolei Falubazowi nie przeszkodziła dyspozycja Jonasa Davidsona, który dwa razy pojawiał się na torze i dwa razy kończył z defektem. W innych biegach był zastępowany przez juniorów. Ostatecznie zielonogórzanie w cuglach wygrali półfinałowe starcie i w ostatnim dwumeczu zmierzą się z Unibaxem Toruń.
Unia Tarnów - 37
1. Maciej Janowski - 7+1 (2,1,1,2,1*)
2. Leon Madsen - 1 (1,0,-,-)
3. Artiom Łaguta - 7 (0,2,1,2,2)
4. Martin Vaculik - 5+1 (2,0,2,1*,0,-)
5. Janusz Kołodziej - 12+1 (2,1*,3,2,2,2)
6. Kacper Gomólski - 5+1 (2,2,1*,t,0)
7. Edward Mazur - 0 (d,u,-,)
Stelmet Falubaz Zielona Góra - 53
9. Jarosław Hampel - 15 (3,3,3,3,3)
10. Jonas Davidsson - 0 (d,-,d,-,-)
11. Piotr Protasiewicz - 12 (3,3,3,3,-)
12. Krzysztof Jabłoński - 4+1 (1,2*,0,1)
13. Andreas Jonsson - 12 (1,3,2,3,3)
14. Kamil Adamczewski - 3 (1,1,0,1,0)
15. Patryk Dudek - 7 (3,3,0,0,1)
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Żużel, Ekstraliga: Falubaz Zielona Góra i Unibax Toruń powalczą w finale!
Podobne: Żużel, Ekstraliga: Falubaz Zielona Góra i Unibax Toruń powalczą w finale!
.jpg)
.jpg)
.jpg)

Podobne galerie: Żużel, Ekstraliga: Falubaz Zielona Góra i Unibax Toruń powalczą w finale!


.jpg)
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć