Alonso chwali sobie jazdę Toyotą LMP1

Fernando Alonso spodobała się jazda Toyotą LMP1.

Były dwukrotny mistrz świata Formuły 1 wczoraj zadebiutował za kierownicą japońskiego prototypu na posezonowych testach Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC) dla debiutantów.Przymierzający się do próby zwyciężenia 24-godzinnego wyścigu Le Mans Hiszpan pokonał aż 113 okrążeń toru Sakhir w Bahrajnie i opuścił kokpit zadowolony.

„To był wspaniały dzień". - powiedział. „Testy w samochodzie LMP1 są zawsze fajną sprawą dla każdego kierowcy wyścigowego, bo te auta niesamowicie się prowadzą. Są bardzo powtarzalne na okrążeniach, to pozytywna rzecz".

„Od dawna chciałem przetestować taki pojazd. Dzisiaj mogłem to zrobić, więc jestem zadowolony".

Najlepszy czas uzyskany przez Alonso to 1:43,013. As F1 był wolniejszy o 0,738 sekundy od najszybszego nowicjusza Pietro Fittipaldiego (nowego mistrza zamykanej Formuły V8 3.5) i o 2,769 sekundy od Timo Bernharda - najszybszego kierowcy ze wszystkich zawodników, którzy wzięli udział w zajęciach. 36-latek zatem nie zaimponował tempem, jednak Toyota tłumaczy, że jeździł bez przerwy z dużą ilością paliwa w baku.

„Za nami dość dobry dzień". - ocenił wiceprezes i dyrektor techniczny Toyota Motorsport, Pascal Vasselon. „Fernando pokonał chyba przeszło 100 okrążeń, więc więcej niż podczas weekendu wyścigowego Formuły 1. Wszystko poszło dobrze".

„Nie wykonywaliśmy żadnych przejazdów z małą ilością paliwa, nie ćwiczyliśmy przejazdów kwalifikacyjnych. Nie było nic do wygrania. Cały dzień jeździliśmy z pełnym bakiem i pracowaliśmy ile tylko mogliśmy".

„Sądzę, że mu się podobało. Ale musisz spytać jego samego! Na pewno był zadowolony. Spędził już dużo czasu z inżynierami. Jest bardzo chętny nauczyć się naszych systemów".

Alonso prawdopodobnie wystartuje w przyszłorocznej edycji 24h Le Mans. Jeszcze nie zostało to ogłoszone, ale według BBC Sport już osiągnął porozumienie z Toyotą w tej sprawie. Podobno jest szansa, aby wziął udział także w jakichś innych rundach WEC.