Motorsport » Sporty samochodowe » Audi podkreśla sukces swoich technologii w Le Mans 24h 2010

Audi podkreśla sukces swoich technologii w Le Mans 24h 2010
Audi wygrało po raz dziewiąty legendarny 24-godzinny wyścig w Le Mans i tym samym w klasyfikacji najlepszych samochodów w tym francuskim długodystansowym klasyku dogoniło Ferrari. Więcej zwycięstw odniosło dotychczas tylko Porsche.
Le Mans 24h 2010 - Audi R15 TDI na mecie
Podczas 78 edycji wyścigu po raz kolejny decydującą rolę odegrała efektywność i niezawodność, czyli cechy, które są mocnymi stronami marki Audi znanej z tworzenia wysokoefektywnych samochodów. Trzy Audi R15 TDI zespołu Audi Sport Joest pokonały cały dystans bez najmniejszych problemów technicznych i w najszybszym dotychczas wyścigu na tym torze zajęły trzy pierwsze miejsca. Zatem po 2000, 2002 i 2004 roku marce Audi udało się po raz trzeci umieścić trzy swoje samochody na trzech pierwszych pozycjach w Le Mans. „Każdy w Audi może być dumny z tego historycznego zwycięstwa. Niezawodność, efektywność i ekologia są dzisiaj dla producentów samochodów wyjątkowo ważnymi aspektami. I właśnie w tych dziedzinach udowodniliśmy w ten weekend naszą kompetencję” - skomentował szef Audi Rupert Stadler, który obserwował pasjonujący wyścig na żywo.
Le Mans 24h 2010 - Audi vs Peugeot
„To był jeden z najbardziej emocjonujących wyścigów w historii Le Mans, walka o wszystko albo nic. Potrójne zwycięstwo jest czwartą wygraną trzech samochodów Audi w Le Mans i bez wątpienia najbardziej wartościowym i wywalczonym w najcięższej walce zwycięstwem w historii naszej firmy. Z wielkim szacunkiem dziękuję całej załodze - wykonała niewiarygodną i bezbłędną pracę. Peugeot był wielkim przeciwnikiem, pojedynek z nim wymagał naprawdę maksymalnego wysiłku. Dlatego czujemy przed nim respekt.”„Po zajęciu trzeciego miejsca w ubiegłym roku naszym celem był powrót pucharu Le Mans do Ingolstadt i Neckarsulm, i udało nam się osiągnąć ten cel w spektakularny sposób” - powiedział dyrektor Audi Motorsport Dr. Wolfgang Ullrich. „Jestem nieskończenie dumny z załogi i z całego serca dziękuję całemu zespołowi i wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu.”Dziewiąty triumf marki w Le Mans był możliwy między innymi dzięki nowej technologii, którą przez ostatnie trzy lata Audi Sport w pełnej tajemnicy przystosowywało do sportu wyścigowego - turbosprężarce ze zmienną geometrią turbiny (VTG) w silniku V10 TDI o mocy 440 kW w Audi R15 TDI.
Le Mans 24h 2010 - Mike Rockenfeller w Audi R15 TDI
Turbosprężarki VTG są standardem w seryjnych silnikach TDI Audi. Zastosowanie ich w Le Mans pozwoli inżynierom z Audi na udoskonalenie tej technologii tak, aby sprawdzała się w przyszłości w mniejszych, wysokoefektywnych silnikach z turbodoładowaniem.„W Le Mans mamy do czynienia z temperaturami powyżej 1.000 stopni, jakie jeszcze nie występują w silnikach seryjnych” - wyjaśnia Ulrich Baretzky, kierownik działu techniki silników w Audi Sport. „W wyniku downsizingu porównywalne temperatury będą występować także w konstrukcjach seryjnych. VTG jest kolejnym dobrym przykładem, jak w Audi funkcjonuje transfer technologii między sportem motorowym, a seryjną produkcją.”W 2010 roku ograniczenia w regulaminie postawiły przed silnikami wysokoprężnymi wyjątkowo wysokie wymagania. „Uzyskanie większej mocy bez pogorszenia niezawodności było wielkim wyzwaniem, z którym nasz zespół doskonale sobie poradził” - powiedział po wyścigu szef Audi Motorsport Dr. Wolfgang Ullrich.„W tym roku nie wykorzystaliśmy jeszcze w pełni potencjału silnika V10 TDI i dlatego nie mogliśmy być zbyt pewni siebie. Przed wyścigiem było dla nas jasne, że nie będziemy mieć najszybszego samochodu, ale za to nasze auto będzie bardzo niezawodne i efektywne.
Le Mans 24h 2010 - wypadek Audi R15 TDI
Celem przy konstruowaniu R15 plus była efektywność wyższa o około 20 procent. I to nam się udało. W ostatnich miesiącach bardzo mocno pracowaliśmy na ten sukces. I sukces ten jest tym piękniejszy, że udało się go osiągnąć dzięki perfekcyjnej współpracy całego zespołu.”
Zwycięskie Audi R15 TDI, za którego kierownicą zmieniali się Timo Bernhard (Niemcy), Romain Dumas (Francja) i Mike Rockenfeller (Niemcy) przejechało w ciągu 24 godzin łącznie 397 okrążeń. Pokonując dystans 5.410 kilometrów trio kierowców pobiło pochodzący z 1971 roku rekord Dr. Helmuta Marko i Gijsa van Lennep w Porsche 917, który był uznawany za niemożliwy do pobicia, ponieważ prosta Hunaudieres nie miała wtedy jeszcze szykan. To kolejny dowód możliwości technologii TDI Audi.
Zobacz także: Le Mans 24h 2010 - galeria »Timo Bernhard, Romain Dumas i Mike Rockenfeller na drodze do swojego pierwszego zwycięstwa w Le Mans i historycznego rekordu nie popełnili absolutnie żadnego błędu. Z wyjątkiem jednej przebitej opony krótko przed końcem wyścigu i oderwanego prawego lusterka zewnętrznego wyścig przebiegał dla zwycięzców bez najmniejszego problemu. Drugie miejsce zajęli Marcel Fässler, André Lotterer i Benoît Treluyer, w których R15 TDI po otarciach z barierami na torze konieczna była dwukrotna wymiana przedniej klapy.
Dużego pecha mieli zwycięzcy z 2008 roku - Dindo Capello, Tom Kristensen i Allan McNish, którzy na początku zajmowali najlepszą pozycję w zespole Audi. Rekordowy zwycięzca Tom Kristensen w sobotę po południu musiał minąć jadący wolniej samochód GT2, przy czym stracił panowanie nad tyłem i uderzył w barierę na zakręcie Porsche. Dzięki dobrym czasom okrążeń Capello, Kristensen i McNish wrócili do czołówki i w rezultacie znaleźli się na podium.
Podczas 78 edycji wyścigu po raz kolejny decydującą rolę odegrała efektywność i niezawodność, czyli cechy, które są mocnymi stronami marki Audi znanej z tworzenia wysokoefektywnych samochodów. Trzy Audi R15 TDI zespołu Audi Sport Joest pokonały cały dystans bez najmniejszych problemów technicznych i w najszybszym dotychczas wyścigu na tym torze zajęły trzy pierwsze miejsca. Zatem po 2000, 2002 i 2004 roku marce Audi udało się po raz trzeci umieścić trzy swoje samochody na trzech pierwszych pozycjach w Le Mans. „Każdy w Audi może być dumny z tego historycznego zwycięstwa. Niezawodność, efektywność i ekologia są dzisiaj dla producentów samochodów wyjątkowo ważnymi aspektami. I właśnie w tych dziedzinach udowodniliśmy w ten weekend naszą kompetencję” - skomentował szef Audi Rupert Stadler, który obserwował pasjonujący wyścig na żywo.
„To był jeden z najbardziej emocjonujących wyścigów w historii Le Mans, walka o wszystko albo nic. Potrójne zwycięstwo jest czwartą wygraną trzech samochodów Audi w Le Mans i bez wątpienia najbardziej wartościowym i wywalczonym w najcięższej walce zwycięstwem w historii naszej firmy. Z wielkim szacunkiem dziękuję całej załodze - wykonała niewiarygodną i bezbłędną pracę. Peugeot był wielkim przeciwnikiem, pojedynek z nim wymagał naprawdę maksymalnego wysiłku. Dlatego czujemy przed nim respekt.”„Po zajęciu trzeciego miejsca w ubiegłym roku naszym celem był powrót pucharu Le Mans do Ingolstadt i Neckarsulm, i udało nam się osiągnąć ten cel w spektakularny sposób” - powiedział dyrektor Audi Motorsport Dr. Wolfgang Ullrich. „Jestem nieskończenie dumny z załogi i z całego serca dziękuję całemu zespołowi i wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu.”Dziewiąty triumf marki w Le Mans był możliwy między innymi dzięki nowej technologii, którą przez ostatnie trzy lata Audi Sport w pełnej tajemnicy przystosowywało do sportu wyścigowego - turbosprężarce ze zmienną geometrią turbiny (VTG) w silniku V10 TDI o mocy 440 kW w Audi R15 TDI.
Turbosprężarki VTG są standardem w seryjnych silnikach TDI Audi. Zastosowanie ich w Le Mans pozwoli inżynierom z Audi na udoskonalenie tej technologii tak, aby sprawdzała się w przyszłości w mniejszych, wysokoefektywnych silnikach z turbodoładowaniem.„W Le Mans mamy do czynienia z temperaturami powyżej 1.000 stopni, jakie jeszcze nie występują w silnikach seryjnych” - wyjaśnia Ulrich Baretzky, kierownik działu techniki silników w Audi Sport. „W wyniku downsizingu porównywalne temperatury będą występować także w konstrukcjach seryjnych. VTG jest kolejnym dobrym przykładem, jak w Audi funkcjonuje transfer technologii między sportem motorowym, a seryjną produkcją.”W 2010 roku ograniczenia w regulaminie postawiły przed silnikami wysokoprężnymi wyjątkowo wysokie wymagania. „Uzyskanie większej mocy bez pogorszenia niezawodności było wielkim wyzwaniem, z którym nasz zespół doskonale sobie poradził” - powiedział po wyścigu szef Audi Motorsport Dr. Wolfgang Ullrich.„W tym roku nie wykorzystaliśmy jeszcze w pełni potencjału silnika V10 TDI i dlatego nie mogliśmy być zbyt pewni siebie. Przed wyścigiem było dla nas jasne, że nie będziemy mieć najszybszego samochodu, ale za to nasze auto będzie bardzo niezawodne i efektywne.
Celem przy konstruowaniu R15 plus była efektywność wyższa o około 20 procent. I to nam się udało. W ostatnich miesiącach bardzo mocno pracowaliśmy na ten sukces. I sukces ten jest tym piękniejszy, że udało się go osiągnąć dzięki perfekcyjnej współpracy całego zespołu.”
Zwycięskie Audi R15 TDI, za którego kierownicą zmieniali się Timo Bernhard (Niemcy), Romain Dumas (Francja) i Mike Rockenfeller (Niemcy) przejechało w ciągu 24 godzin łącznie 397 okrążeń. Pokonując dystans 5.410 kilometrów trio kierowców pobiło pochodzący z 1971 roku rekord Dr. Helmuta Marko i Gijsa van Lennep w Porsche 917, który był uznawany za niemożliwy do pobicia, ponieważ prosta Hunaudieres nie miała wtedy jeszcze szykan. To kolejny dowód możliwości technologii TDI Audi.
Zobacz także: Le Mans 24h 2010 - galeria »
Dużego pecha mieli zwycięzcy z 2008 roku - Dindo Capello, Tom Kristensen i Allan McNish, którzy na początku zajmowali najlepszą pozycję w zespole Audi. Rekordowy zwycięzca Tom Kristensen w sobotę po południu musiał minąć jadący wolniej samochód GT2, przy czym stracił panowanie nad tyłem i uderzył w barierę na zakręcie Porsche. Dzięki dobrym czasom okrążeń Capello, Kristensen i McNish wrócili do czołówki i w rezultacie znaleźli się na podium.
źródło: Audi; video: MotoTUBE
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Audi podkreśla sukces swoich technologii w Le Mans 24h 2010
Podobne: Audi podkreśla sukces swoich technologii w Le Mans 24h 2010




Podobne galerie: Audi podkreśla sukces swoich technologii w Le Mans 24h 2010
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Audi
Galerie zdjęć
Newsletter