Rockenfeller: Zawdzięczam Audi swoje życie

Fabryczny kierowca Audi, Mike Rockenfeller nie ukrywa, że oprócz szczęścia docenia także konstrukcję nowego Audi R18 TDI, którym rozbił się przy ogromnej prędkości podczas 24h Le Mans. Podobnie jak jego kolega z zespołu, Allan McNish wyszedł z kraksy bez szwanku.- Standardy bezpieczeństwa w Audi są po prostu niesamowite i uratowały mi życie - powiedział Mike Rockenfeller. - Nigdy przedtem w swojej karierze nie miałem takiego wypadku i mam nadzieję już tego ponownie nie doświadczyć. - Przez te dwa ekstremalnie poważne wypadki był to jak dotąd dla nas najtrudniejszy wyścig Le Mans w sensie emocjonalnym - przyznał dr Wolfgang Ullrich, szef Audi Sport. - To prawie niewiarygodne, że zespołowi udało się utrzymać silną konkurencyjność przez 16 godzin z tylko jednym samochodem. - Każdy w Audi może być dumny z tego triumfu - podsumował dyrektor zwycięskiego zespołu. - Jednak wieści, że Allan i Mike wyszli z tych poważnych wypadków cało jest tak samo ważne, jak dziesiąte zwycięstwo Audi.