Motorsport » Sporty samochodowe » DTM: Powrót Wehrleina potwierdzony

DTM: Powrót Wehrleina potwierdzony

2018-02-07 - G. Filiks Tagi: Mercedes, Wehrlein, DTM

Pascal Wehrlein wraca do niemieckiej serii wyścigowej DTM na sezon 2018.

Niemiec z maurytyjskimi korzeniami w 2015 roku został najmłodszym mistrzem w historii prestiżowego cyklu. Sięgnął po tytuł dzień przed 21. urodzinami.

Po tym sukcesie Mercedes wziął swojego kierowcę do Formuły 1. Wehrlein spędził w niej dwa lata, jeżdżąc bolidami najsłabszych zespołów (Manora i Saubera). Chociaż spisywał się obiecująco, po sezonie 2017 stracił wyścigowy fotel w królowej sportów motorowych.

Mimo jeżdżenia niekonkurencyjnymi bolidami, przez dwa lata startów Wehrlein zdobył 6 punktów w F1

Teraz potwierdzono, że w tej sytuacji będzie z powrotem startował dla Mercedesa w Deutsche Tourenwagen Masters. Ale tylko przez jeden sezon, ponieważ potem producent aut spod znaku trójramiennej gwiazdy opuści krajowy czempionat. Planuje w zamian spróbować sił w elektrycznej Formule E.

Mercedes ma jeszcze jedno wolne miejsce w DTM. Faworytem mediów do zajęcia go jest Daniel Juncadella. Pozostałe marki rywalizujące w tej serii - Audi i BMW - już skompletowały swoje tegoroczne składy kierowców.

DTM - producenci samochodów i ich kierowcy na sezon 2018
Marka	Zawodnicy
Audi	Rene Rast (mistrz) Jamie Green Mike Rockenfeller Nico Muller Loic Duval Robin Frijns (debiutant)
BMW	Marco Wittmann Timo Glock Bruno Spengler Augusto Farfus Joel Eriksson (debiutant) Philipp Eng (debiutant)
Mercedes	Lucas Auer Gary Paffett Paul di Resta Edoardo Mortara Pascal Wehrlein ?

Dodaj komentarz

Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Komentarze do:

DTM: Powrót Wehrleina potwierdzony

Mutant 2018-02-08 13:45

Szkoda mi tego Wehrleina. Widać, że chłopak potrafił się ścigać, nawet zdobywać punkty w najsłabszych zespołach. A zamiast go zostawić to zostawili Ericssona, który daje im tylko pieniądze a ścigać się nie potrafi. Według mnie cała Formuła 1 wybiera tylko pieniądze zamiast dobrych kierowców, którzy mogliby coś osiągnąć.

Podobne: DTM: Powrót Wehrleina potwierdzony