DTM znosi balast dla samochodów

Niemiecka seria wyścigowa samochodów turystycznych Deutsche Tourenwagen Masters nie będzie dłużej obciążała aut balastem dla wyrównywania ich osiągów.

Od 2014 roku w DTM obowiązywały zasady sztucznego dociążania pojazdów poszczególnych marek w zależności od osiąganych przez nie wyników, podobne do tych istniejących w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych (WTCC). System budził spore kontrowersje i sprawiał między innymi, że producenci nie pozwalali niektórym swoim kierowcom jechać na maksimum możliwości, aby nie skazać się na startowanie z balastem w kolejnej rundzie.

Nowy szef czempionatu Gerhard Berger przyznał się, że nienawidzi całej sytuacji i zdecydowanie zabiegał o wycofanie się z niej. Rezygnacja z systemu została niedawno zablokowana na głosowaniu przez Audi, jednak marka z Ingolstadt od tamtej pory zmieniła zdanie i już uzgodniła stosowne zmiany w regulaminie wspólnie z BMW oraz Mercedesem.

DTM znosi balast dla samochodów na dwie rundy przed końcem sezonu 2017. Decyzję jeszcze musi wcielić w życie DMSB, czyli niemiecki odpowiednik Polskiego Związku Motorowego, ale to formalność.