Motorsport » Sporty samochodowe » Driftingowe Mistrzostwa Polski 2012: Mospinek zapowiada "bitwę o Karkonosze"

Driftingowe Mistrzostwa Polski 2012: Mospinek zapowiada "bitwę o Karkonosze"
2012-08-22 - G. Filiks Tagi: Drifting, Mospinek, DMP, Karpacz, Karkonosze
Już w pierwszych dniach września (1-2 września) w Karpaczu rozegrana zostanie czwarta runda Driftingowych Mistrzostw Polski 2012. Zespół aktualnych Mistrzów Polski, Valvoline PUZ Drift Team, znajduje się w dobrej pozycji do ataku - zarówno w klasyfikacji zespołowej, jak i indywidualnej, zawodnicy ekipy spod Torunia zajmują miejsca w pierwszej trójce. Czy już w Karpaczu przypuszczą atak na najwyższe lokaty?
„To już taki moment sezonu, że każdy powoli zaczyna spoglądać na punktację. Nie jest źle, a wręcz jest bardzo dobrze. Po dwóch sezonach, które kończyłem na czwartym miejscu, jest szansa, aby w końcu się odgryźć. Zapowiada się bitwa o Karkonosze. Teoretycznie, aby być pewnym wskoczenia na sam szczyt tabelki, wystarczy tylko wygrać kwalifikacje i zawody. Tylko..." - mówił z dużym uśmiechem na twarzy popularny Mospin. Podobnie sytuacja przedstawia się w klasyfikacji zespołowej, gdzie Valvoline PUZ Drift Team zajmuje trzecie miejsce, ze stratą 128 pkt. do liderów - BudMat Auto RB Team. „Teoretycznie jest to spora strata, jednak trzeba pamiętać, że jest to klasyfikacja zespołowa. W jednych zawodach można nie zdobyć żadnego punktu, by w następnych zdobyć ich 190. Choć dla mnie sezon praktycznie się skończył, tyle dla zespołu jest wręcz odwrotnie, dlatego ani ja, ani żaden z chłopaków nie zamierzamy odpuszczać". - mówił aktualny drugi wicemistrz Polski, Grzegorz Hypki
„Marcin odskoczył mi w generalce, choć przed trzecią rundą w Kielcach byliśmy ex aequo na piątym miejscu. Mimo wszystko dobrze czuję się w nowym samochodzie i będę walczył. Ważne są punkty przywiezione dla zespołu, bo każdy wciąz wierzy, że obronimy tytuł zespołowych mistrzów Polski. Dodatkowo wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nasz dobry wynik ułatwia walkę Mospinowi o mistrzostwo w klasyfikacji generalne. Jeśli my będziemy wysoko, przeciwnicy będą niżej". - zapowiadał walkę nowy członek zespołu Valvoline PUZ Drift Team, Krzysztof Romanowski.
W Karpaczu zapowiadają się zatem niesamowite emocje i walka na milimetry, tak jak to miało miejsce w zeszłym roku. Jak zdradza zespół, samochody otrzymają pakiet ulepszeń, które powinny zdać egzamin właśnie w Karkonoszach. Mówi się wiele na temat treningów którymś z polskich torów lub o pojawieniu się zespołu na zawodach. Tydzień przed Karpaczem odbędzie się runda Driftingowego Pucharu Bałtyku w Koszalinie oraz driftingowa impreza charytatywna w Grzybowie. Może w którymś z tych miejsc pojawi się zespół Valvoline PUZ Drift Team, przed górską potyczką?
DMP - Karpacz 2011
Runda w Karpaczu, choć zostanie w tym roku zorganizowana dopiero po raz drugi, już cieszy się wśród drifterów opinią kultowej. „To powrót do korzeni driftu. Wyjeżdżamy na publiczną drogę, ale nie jest to jakaś zapomniana uliczka, to główna droga górskiego kurortu. Klimat jaki tworzą zawodnicy i kibice jest tutaj niesamowity. Żeby to poczuć, trzeba tu być". - zachwalał rundę w Karkonoszach Krzysztof PUZ Jędrzejewski, manager zespołu.
Po trzech rundach DMP, sytuacja Valvoline PUZ Drift Team, jest dobra, choć wszystko się jeszcze może zdarzyć. Urastający do rangi lidera zespołu w tym roku, Marcin Mospinek, zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej zawodników, ze stratą 23 pkt. do Marka Wartałowicza. „To już taki moment sezonu, że każdy powoli zaczyna spoglądać na punktację. Nie jest źle, a wręcz jest bardzo dobrze. Po dwóch sezonach, które kończyłem na czwartym miejscu, jest szansa, aby w końcu się odgryźć. Zapowiada się bitwa o Karkonosze. Teoretycznie, aby być pewnym wskoczenia na sam szczyt tabelki, wystarczy tylko wygrać kwalifikacje i zawody. Tylko..." - mówił z dużym uśmiechem na twarzy popularny Mospin. Podobnie sytuacja przedstawia się w klasyfikacji zespołowej, gdzie Valvoline PUZ Drift Team zajmuje trzecie miejsce, ze stratą 128 pkt. do liderów - BudMat Auto RB Team. „Teoretycznie jest to spora strata, jednak trzeba pamiętać, że jest to klasyfikacja zespołowa. W jednych zawodach można nie zdobyć żadnego punktu, by w następnych zdobyć ich 190. Choć dla mnie sezon praktycznie się skończył, tyle dla zespołu jest wręcz odwrotnie, dlatego ani ja, ani żaden z chłopaków nie zamierzamy odpuszczać". - mówił aktualny drugi wicemistrz Polski, Grzegorz Hypki
„Marcin odskoczył mi w generalce, choć przed trzecią rundą w Kielcach byliśmy ex aequo na piątym miejscu. Mimo wszystko dobrze czuję się w nowym samochodzie i będę walczył. Ważne są punkty przywiezione dla zespołu, bo każdy wciąz wierzy, że obronimy tytuł zespołowych mistrzów Polski. Dodatkowo wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nasz dobry wynik ułatwia walkę Mospinowi o mistrzostwo w klasyfikacji generalne. Jeśli my będziemy wysoko, przeciwnicy będą niżej". - zapowiadał walkę nowy członek zespołu Valvoline PUZ Drift Team, Krzysztof Romanowski.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Driftingowe Mistrzostwa Polski 2012: Mospinek zapowiada "bitwę o Karkonosze"
Podobne: Driftingowe Mistrzostwa Polski 2012: Mospinek zapowiada "bitwę o Karkonosze"




Podobne galerie: Driftingowe Mistrzostwa Polski 2012: Mospinek zapowiada "bitwę o Karkonosze"



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter