Fatalny wypadek w Formule Superleague. Wybuchł bolid Chrisa van der Drift!

Dramatyczne chwile za kierownicą bolidu Formuły Superleague przeżył Nowozelandczyk Chris van der Drift, którego bolid wybuchł po wypadku na torze Brands Hatch. Drift walczący o piątą pozycję z Francuzem Julienem Joussem zbyt ambitnie zaatakował rywala i doszło do kontaktu przy 240 km/h.

Bolid Nowozelandczyka wyleciał w powietrze i uderzył w most znajdujący się nad torem, co spowodowało eksplozję. Dzięki błyskawicznie udzielonej pomocy medycznej Drift przeżył wypadek i znajduje się w szpitalu, gdzie lekarze stwierdzili złamanie nogi, żeber, dwóch palców, zwichnięty bark oraz kompletne zniszczenie łopatki.