Motorsport » Sporty samochodowe » Filip Mocie po WSMP Poznań

Kolejne zmagania kierowców w Wyścigowych Samochodowych Mistrzostwach Polski przebiegały bardzo nerwowo dla Filipa Mocie startującego w klasie do 2000 cm3 swoim białym Renault Clio RS.
Krakowianin który walczy w swoim pierwszym sezonie WSMP o tytuł Mistrza Polski już od pierwszych chwil na wyścigowym obiekcie w Przeźmierowie koło Poznania nawiedzany był przez złośliwość rzeczy martwych. Ostatecznie niedzielne zawody przywróciły uśmiech na twarzy Filipa, podczas których zajął 2 miejsce w ostrej walce z najgroźniejszym rywalem w bliźniaczym Clio.
Filip Mocie:
Generalnie cały weekend i pobyt w Poznaniu był jakiś dziwny tym razem. Już na samym początku przy spuszczaniu wyścigówki z lawety uszkodzeniu uległa kolumna kierownicza. Na szczęście mechanicy szybko ogarnęli się i mogłem potrenować. Następnym problemem okazała się kwestia naszych nowych karbonowych drzwi. Na BK wyszło, że nie są przygotowane tak jak trzeba i w nocy przed sobotnimi kwalifikacjami trzeba było ściągać z Krakowa stare drzwi. Jakby tego było mało podczas sobotniego wyścigu już na trzecim okrążeniu zapaliła się kontrolka braku oleju. Musiałem zjechać do depo i zgasić silnik i to był koniec mojej walki w sobotę. Najśmieszniejsze w tym wszystkim było to, że jak już po wyścigu rozebraliśmy silnik to okazało się, że tylko przepalił się kabelek i dlatego wyświetlacz pokazywał mi awarię, a mogłem spokojnie dokończyć wyścig.
Niedziela to już dużo lepsza sytuacja. Podczas kwalifikacji uzyskałem trzeci wynik ale wyścig zweryfikował wszystko i do mety dotarłem tuż za Łukaszem Byśkiniewiczem na drugiej pozycji. Dużo radości w niedzielne popołudnie, puchar i szampan na mecie wyścigu trochę ostudziły nerwowe chwile jakie przeżyliśmy podczas ostatniego wyścigowego weekendu. Jestem bardzo zadowolony z wyników jakie osiągam w tym sezonie ale wiem że trzeba jeszcze więcej potrenować. Sprawa tytułów Mistrzowskich rozstrzygnie się w Brnie podczas ostatniego wyścigu WSMP. Mam nadzieję, że uda mi się wyprzedzić Łukasza i będę mógł świętować zdobycie tytułu Mistrzowskiego.
Zapraszam na moją stronę internetową www.filipmocie.pl, gdzie znajdziecie więcej informacji oraz filmy z moich startów. Dziękuję moim sponsorom oraz patronom medialnym - ekipie TEAM PROMOTION Studio, która prowadzi mój PR oraz portalowi toprally.pl.
Niedziela to już dużo lepsza sytuacja. Podczas kwalifikacji uzyskałem trzeci wynik ale wyścig zweryfikował wszystko i do mety dotarłem tuż za Łukaszem Byśkiniewiczem na drugiej pozycji. Dużo radości w niedzielne popołudnie, puchar i szampan na mecie wyścigu trochę ostudziły nerwowe chwile jakie przeżyliśmy podczas ostatniego wyścigowego weekendu. Jestem bardzo zadowolony z wyników jakie osiągam w tym sezonie ale wiem że trzeba jeszcze więcej potrenować. Sprawa tytułów Mistrzowskich rozstrzygnie się w Brnie podczas ostatniego wyścigu WSMP. Mam nadzieję, że uda mi się wyprzedzić Łukasza i będę mógł świętować zdobycie tytułu Mistrzowskiego.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Filip Mocie po WSMP Poznań
Podobne: Filip Mocie po WSMP Poznań



Podobne galerie: Filip Mocie po WSMP Poznań

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć