Motorsport  »  Aktualności  »  Formuła 2 - Natalia Kowalska po udanym weekendzie w Algarve
Natalia Kowalska w Algarve

Formuła 2 - Natalia Kowalska po udanym weekendzie w Algarve

2010-07-08 - K. Spychalski     Tagi: Kowalska, Formuła 2
Piąty wyścigowy weekend okazał się dla Natalii Kowalskiej przełomowy. Teraz jej celem jest regularna jazda w czołowej "10". Zapraszamy do lektury wywiadu z koszalinianką!Pierwsze, historyczne punkty są na Twoim koncie? Odetchnęłaś z ulgą? Pierwsze i nie ostatnie mam nadzieję! Super uczucie wiedzieć, że w końcu zaczynamy zbierać oczka na koncie i liczyć się w stawce! Pewnie, że jest ulga. Ale tak jak mówiłam na początku sezonu - w drugiej połowie sezonu liczymy na regularne Top 10 i tego założenia się trzymamy. Wszyscy robią progres, więc trzeba dużo pracować, żeby się utrzymać z przodu. Sobotni wyścig to było Twoje show - cudowna jazda. Jak to wyglądało z perspektywy kokpitu?

Nie pamiętam! A tak naprawdę, to nie skupiałam się na tym, żeby było efektownie, tylko efektywnie. Wiedziałam, że mamy dobre tempo i dobrze zachowaliśmy opony. Kiedy wyjechał Safety Car, bardzo się ucieszyłam, choć na tym torze ciężko się wyprzedza - mimo, że jest dużo zakrętów z dohamowaniami, to zawsze poprzedza je szybki zakręt, który powoduje, że tracimy docisk jadąc za innym zawodnikiem, więc ciężko jest się utrzymać za kimś blisko.
Przyznam szczerze, że wyprzedzenie Marinescu sprawiło mi największą satysfakcję - w końcu to on mnie wypchnął z toru na pierwszym okrążeniu, a zdołałam odrobić straty. Także z Deanem Stonemanem było przyjemnie walczyć, w końcu to pretendent do tytułu w tym roku.

I wbrew temu, co wszyscy mówili, Dean nie miał problemów z zawieszeniem po zderzeniu z Engiem, bo uderzony został w bok. A informacje mam z pierwszej ręki, bo z Deanem stoimy zawsze razem w boksie. Przegrzał opony, co w tych warunkach było kluczowe. Także bardzo fajne uczucie, kiedy wszyscy inżynierowie, inni kierowcy, mechanicy przychodzą po wyścigu gratulować super jazdy - bardzo budujące!

Do Algarve jechałaś w ciemno - nigdy nie ścigałaś się przecież na tamtym torze. Jak wrażenia po weekendzie? Obiekt robi wrażenie?
Obiekt jest niesamowity! MEGAnowoczesny, jest nawet basen! Jeśli chodzi o sam tor, to coś niemożliwego. Przeogromna różnica wzniesień, co na żywo wygląda dużo bardziej imponująco jak w kamerze. Do tego było również bardzo gorąco, pod 40 stopni, a temperatura asfaltu w czasie wyścigu dochodziła do 60 stopni!Dlatego też konserwacja opon w wyścigu była bardzo ważna i wielu zawodników miało z tym problemy. Poza tym jest to bardzo fizyczny tor. Pięć razy na okrążeniu przeciążenia boczne dochodziły do 4G, więc to już naprawdę poważna sprawa. I tutaj także udowodniłam, że nie ma problemów fizycznych w porównaniu z panami!Mimo pierwszych punktów mogło być zdecydowanie dużo lepiej - w sobotę kolizja z Marinescu, w niedzielę nawaliła skrzynia biegów. Czujesz złość, żal?

Zawsze może być lepiej, nawet jak się wygra to zawsze może być coś, co może pójść lepiej. Mimo tego cieszę się, że szczęście się do nas w końcu uśmiechnęło i daliśmy radę! Pewnie, że chciałabym od razu wygrywać, ale potrzeba jeszcze dużo pracy i treningu, żeby znaleźć się na szczycie. Nie zapominajmy, że Jolyon Palmer w zeszłym sezonie miał problem, żeby znaleźć się na miejscach punktowanych, a dziś jest na szczycie. I nie on jeden tego przykładem.Kamery coraz częściej skupiają się na Tobie. Jeździsz bardzo efektownie - od samego startu atak, atak, atak. Masz to we krwi?

Takie są wyścigi! A szczególnie w tak wyrównanej stawce trzeba pchać się do przodu od samego początku, bo potem jest naprawdę ciężko. A jeśli chodzi o skupiające się na mnie kamery… Cóż, mam nadzieję, że sponsor się cieszy. A także mama z siostrą mają mnie przynajmniej okazję od czasu do czasu zobaczyć, bo sporo w rozjazdach jestem!W Algarve lepsze były już również i kwalifikacje. Tracisz coraz mniej do najlepszych - czy to patrząc ma czasy okrążeń, czy na średnią prędkość. Wszystko zmierza w dobrym kierunku?

Tak, zrozumiałam czego chcę od bolidu, czego on chce ode mnie, przetrawiliśmy informacje z początku sezonu i pracujemy dalej. Faktycznie, pierwsze kwalifikacje to było 0.8sek do P1, a drugie 1 sek. W wyścigu też całkiem porządne tempo.Na razie nie ma co zapeszać i na pewno nie spoczywamy na laurach! Choć na pewno w kwalifikacjach trzeba jeszcze popracować nad wykorzystaniem nowych opon, bo gdybyśmy mieli się kwalifikować na zużytym ogumieniu, to bylibyśmy dużo wyżej!

W sobotę na piątym okrążeniu zanotowałaś najlepszy czas kółka z całej stawki, ogólnie ukończyłaś ściganie z czwartym wynikiem w tej kategorii. To mobilizuje do jeszcze bardziej zażartej walki?Pewnie, chociaż jak jechałam, to nie wiedziałam jak szybko jadę w porównaniu do reszty. Myślę, że liczyliśmy na więcej w niedzielę, ale wydaje mi się, że był to całkiem solidny weekend w naszym wykonaniu. My widzimy progres, inni widzą nasz progres - i to cieszy. I jeszcze bardziej motywuje!

Gdy pytaliśmy Cię przed kilkoma ostatnimi weekendami z jakim nastawieniem jedziesz w dane miejsce, mówiłaś - "czas na punkty". Teraz te punkty już masz. Jaki cel wyznaczasz sobie na najbliższą rundę w Brands Hatch?

Pozostać w Top 10! Wejść do pierwszej "10" to jedno, ale pozostać w niej wcale nie jest łatwiejsze. Jak już mówiłam, wszyscy idą do przodu i się rozwijają, więc my musimy także zrobić przynajmniej jeden krok na przód.

W najbliższy weekend wolne, ale tylko teoretycznie. W sobotę wizyta w studio Canal + z okazji Grand Prix Wielkiej Brytanii na żużlu, w niedzielę program na żywo w TVN Warszawa. Przyzwyczaiłaś się już takiego trybu życia?

Pewnie, jest to całkiem przyjemne! Zdaję sobie sprawę, że jest to też mój obowiązek, ale tak naprawdę lubię rozmawiać o wyścigach i dzielić się różnymi wyścigowymi nowinkami, więc zdecydowanie sprawia mi to przyjemność! A jeśli chodzi o żużel, to od zawsze pamiętam, że soboty wieczorem często spędzaliśmy z tatą przed telewizorem, oglądając Grand Prix na Canal +. Byłam nawet na kilku GP.

Z wyścigu na wyścig przybywa Ci kibiców. Co byś chciała im przekazać?

Jeśli faktycznie tak jest, to bardzo mi miło!! Dziękuję za wsparcie, bardzo pomaga!! Fajnie, że na każdych zawodach była grupa Polaków. Mam nadzieję, że na kolejnych rundach będę także mogła zobaczyć polskie flagi na trybunach i w paddocku! Trzymajcie kciuki i obiecuję, że nie zawiodę!



źródło: kowalskanatalia.pl

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Formuła 2 - Natalia Kowalska po udanym weekendzie w Algarve

Newsletter
Galerie zdjęć