Motorsport » Sporty samochodowe » Formuła E: Buemi najszybszy na ulicach Monako!

Sebastien Buemi został pierwszym kierowcą Formuły E, który w tym sezonie powtórzył zwycięstwo. Skończyła się więc seria sześciu różnych zwycięzców w sześciu pierwszych wyścigach inauguracyjnego sezonu.
Mistrz World Endurance, który przedtem wygrał w urugwajskim Punta del Este, został też pierwszym, który przełożył pole position na wygraną. Już na starcie wyścigu w Monako doszło do dwóch kraks. W pierwszym zakręcie Jean-Eric Vergne uderzył z tyłu w partnera z Andretti Autosport Scotta Speeda. Ucierpiał też Jaime Alguersuari. W kolejnym łuku Daniel Abt pojechał za szeroko i uderzył w ścianę. Bruno Senna nie mógł ominąć rywala i zderzył się z nim, wzlatując na tyle rozbitego bolidu Abta. Na tor wyjechał Samochód Bezpieczeństwa, który pozostawał przez cztery kółka. Lider mistrzostw Lucas di Grassi spróbował innej strategii niż rywale. Jako pierwszy zjechał na zmianę samochodu, a prowadzący w wyścigu Buemi, zrobił to dwa kółka później. Udało mu się wrócić na tor przed di Grassim. Doszło do walki na dystansie, ale Buemi odparł atak i potem odjechał rywalowi, wygrywając wyścig.
Drugą pozycję zajął di Grassi, a trzeci był inny z Brazylijczyków, Nelson Piquet Jr. Wyprzedził on wcześniej Jerome d'Ambrosio. Świetnie poradził sobie Sam Bird, który przebijał się z 11. miejsca, kończąc na siódmej lokacie.
Różnice w klasyfikacji generalnej cyklu Formuły E pozostały bardzo niewielkie. Liderem wciąż jest di Grassi, ale zamiast jednego punktu ma cztery oczka przewagi nad Nelsinho Piquetem. Wyniki już za chwilę...
Mistrz World Endurance, który przedtem wygrał w urugwajskim Punta del Este, został też pierwszym, który przełożył pole position na wygraną. Już na starcie wyścigu w Monako doszło do dwóch kraks. W pierwszym zakręcie Jean-Eric Vergne uderzył z tyłu w partnera z Andretti Autosport Scotta Speeda. Ucierpiał też Jaime Alguersuari. W kolejnym łuku Daniel Abt pojechał za szeroko i uderzył w ścianę. Bruno Senna nie mógł ominąć rywala i zderzył się z nim, wzlatując na tyle rozbitego bolidu Abta. Na tor wyjechał Samochód Bezpieczeństwa, który pozostawał przez cztery kółka. Lider mistrzostw Lucas di Grassi spróbował innej strategii niż rywale. Jako pierwszy zjechał na zmianę samochodu, a prowadzący w wyścigu Buemi, zrobił to dwa kółka później. Udało mu się wrócić na tor przed di Grassim. Doszło do walki na dystansie, ale Buemi odparł atak i potem odjechał rywalowi, wygrywając wyścig.
Różnice w klasyfikacji generalnej cyklu Formuły E pozostały bardzo niewielkie. Liderem wciąż jest di Grassi, ale zamiast jednego punktu ma cztery oczka przewagi nad Nelsinho Piquetem. Wyniki już za chwilę...
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Formuła E: Buemi najszybszy na ulicach Monako!
Podobne: Formuła E: Buemi najszybszy na ulicach Monako!




Podobne galerie: Formuła E: Buemi najszybszy na ulicach Monako!
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter